sam53

sam53, 8 maja 2016

ze wskazaniem na maj

Odnoszę wrażenie 
że moja wyobraźnia staje się monotematyczna
zatrzymujesz ją na pełnym oddechu 
gdy każde zaczerpnięcie powietrza wywołuje zmarszczki na bluzce 
granatowe grochy jak ogromne krople spadają w trawę
zbieram je 
zbieram 
i z powrotem przyklejam na piersi 
na ramiona

czuję jakbym cię ubierał 
albo tworzył od nowa 
gdy wszystkie groszki jak pocałunki 
wracają w najsłodsze miejsca
odnoszę wrażenie że specjalnie ubierasz się w tę bluzkę

wiosenna ty moja


liczba komentarzy: 9 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 30 kwietnia 2016

chryzantemy wysadź po przymrozkach

Na starość nawet myśli się marszczą
poorane bruzdami tracą świeżość i błysk
zapisane rzędami na ostatnich stronach życiorysów 
wilgotnieją 
zarastają kurzem

od czasu do czasu wyglądają zza świętych obrazów 
z nadzieją 
a może tylko z żalem i smutkiem 
układając się z przeznaczeniem 
które obrywa kartki z kalendarza 
i biegnie
biegnie
jak nigdy dotąd

a ty przestawiasz kroplówkę ciągle na drugą stronę łóżka
jakbym nie miał serca

po lewej


liczba komentarzy: 16 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 23 kwietnia 2016

obudź poezją

Zbudzić cię wierszem tak jak pocałunkiem
w wilgotne usta wkłada się dwa słowa
pragnące siebie delikatne krótkie
jak warg muśnięcie 
szept gdy mówisz - kocham

zbudzić cię wierszem rankiem kiedy świta
gdy pierwsze słowa jeszcze krtań łaskoczą
cichym - dzień dobry
odpowiedzią - witaj
w miłym obrazku 
- nie chcę wierzyć oczom

wiersz przeczytany - oboje nie śpimy
zaraz południe - jak ten czas ucieka
i trochę dziwne wszak stał się nam innym
zbudź mnie poezją
tyle w niej jest piękna


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

sam53

sam53, 18 kwietnia 2016

we dwoje

kiedyś usiądziemy obok siebie blisko 
przykryję cię całą szczodrze pieszczotami 
weźmiesz w rękę pióro a ja kartkę czystą 
i w wiersz się wpiszemy 
właśnie ten przed nami

napiszemy siebie w strofach ciał pragnących 
w słowach które jeszcze chcą się wyżej unieść 
aż wieczorna wena pójdzie w tańca pląsy 
a kwietna puenta 
melodią przyfrunie

ta noc się nie skończy choć bedzie nam pierwszą
która złączy słowa zanim słońce wstanie
wiesz ile miłości zmieścić można w wierszach 
zaplączmy ją magią 
w nasze zakochanie


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły

sam53

sam53, 16 kwietnia 2016

powroty w codzienność

przychodzisz w kawałkach snu
a przecież miłość to noc i dzień
dzień kiedy nawet koliber spija
nektar z kwiatów
i noc którą tylko we dwoje zamieniamy
w zaufanie

przychodzisz na myśl
gdy szperam w pamięci
i odgrzebuję obrazy malowane twoją dłonią
zwyczajnie a tak pieszczotliwie
jeszcze wyjmuję ci z włosów białe kwiaty akacji
strząsając zapach na skronie

pamiętam wygniecioną trawę pod klapsą
i soczyste gruszki zrywane zaraz po wniebowzięciu

słodkie jak pocałunki


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 15 kwietnia 2016

wiosną

Przychodzisz czasem fiołków przebiśniegów
gdy słońce wyżej podciąga koszulę
z dziwną radością która gdzieś w człowieku
jakbym wiersz pisał 
nie uwierzysz 
uwierz

kwiecień za kwietniem coś zawsze wyplecie
ktoś nawet rymy podsunął niezgrabne
wiosną uroku nie rzuca się przecież 
a w tej poezji tobie coraz ładniej

zawsze z uśmiechem - czuję się zazdrosny
kiedy fioletem zaplatam go w wiersze
czy jesteś wiosną - ile jeszcze wiosny
trzeba by słowa
zakwitły wśród westchnień


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 8 kwietnia 2016

od początku

odnajdę cię w wyrazie twarzy
w błękitnych oczach ciągle głodnych
nienasyceniem którym karmisz
pierwsze odruchy bliskiej wiosny

w pieszczocie słowa kiedy wierszem
subtelne frazy zbieram w bukiet
w stokrotkach którym chcesz czy nie chcesz
darujesz co dzień wdzięczny uśmiech

wraz z pocałunkiem chciwym nagłym
gdy zmysł za zmysłem goni w obłęd 
i lgnąć ku sobie pragną wargi

że wcześniej znaleźć cię nie mogłem


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 1 kwietnia 2016

z której bajki jesteś szczęście


 
nie - nie jestem żaden tancerz tylko zmyślam 
kiedy mgiełką mógłbym w tańcu się rozpłynąć 
albo znaleźć wśród obłoków  cichą przystań
taką małą żeby z wiatrem się wyminąć 
  
w tangu polce czy mazurze na parkiecie
żeby można było tupnąć i podskoczyć
ech zaszaleć i zakręcić się w rytm jeszcze
gdy w ramionach szczęście trzymasz przez pół nocy
 
za ten taniec duszę diabłu bym zaprzedał
harce wyśnią się do rana  szkoda chęci
wiatr muzykant który nocą grał - znów przestał
tylko szczęście wokół palca ktoś zakręcił

 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 28 marca 2016

zamiast wiersza

nasze wiersze choćby były diametralnie różne
można powiesić na jednym gwoździu
jak obrazy w ramach czy bez ram
albo płaszcze przeciwdeszczowe "made in china"
z odblaskiem w kolorze jaskrawej żółci a może i nie

nasze wiersze można wypić jednym haustem ze szklanki
albo z musztardówki niczym gorzałę z przekąską lub bez
można je położyć obok siebie niech się gryzą
wzajemnie przenikają dotykają mokną schną
na jednym jedynym pięciocalowym a czasami na sześcio

niech zwiążą się obietnicą na wszystkie dni
póki ta cholerna ściana jeszcze cokolwiek słyszy
właśnie
nasze wiersze powieszone na tym samym gwoździu 
z tym jednym słowem które je łączy 

wiosną przychodzisz zupełnie naga


liczba komentarzy: 14 | punkty: 15 | szczegóły

sam53

sam53, 26 marca 2016

do serca

nie pocałunkami ale ich nadzieją 
tajemniczą wiarą w radość bez początku 
zachmurzonym niebem kiedy siódme przeszło
w codziennej tęsknocie od piątku do piątku

nie patrzeniem w oczy rozpamiętywaniem 
nawet nie muzyką a ciszą co dręczy
chciałbym ci pokazać prawdziwe kochanie 
bo tylko w prawdziwym poznaje się mężczyzn

nie amen w pacierzu modlitwą do Boga 
czasami na miłość brakuje w niej miejsca 
zostaje uwierzyć że najkrótsza droga
prowadzi przez wiersze nie tylko do serca


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1