19 listopada 2022
Sonata na dwie pary rąk
Spójrz jak wieczorami zamazany księżyc
rozwija swe skrzydła ponad chmurną przestrzeń
jakby chciał obliczyć i od nowa zmierzyć
rozgwieżdżoną przeszłość rozpisaną wierszem
milczeniem co prawda nie uda się zgrzeszyć
gdy marną nadzieją związać myśli trudno
rozpłynąć się we mgle (ona ciągle nie śpi)
lub majakiem sennym nad ranem odfrunąć
na chwilę bo później wspomnieniem zostanie
gdy chłodny listopad pokropi nas - nic to
zagrajmy z księżycem tę jedną sonatę
jak dobrze że jesteś
zagrajmy o wszystko
7 stycznia 2025
***sam53
7 stycznia 2025
07.01wiesiek
7 stycznia 2025
Pieśń życia (Strzybóg)Belamonte/Senograsta
7 stycznia 2025
spacersam53
6 stycznia 2025
światłosam53
6 stycznia 2025
gdzie Ciebie najwięcejsam53
6 stycznia 2025
kolejna rocznicasam53
6 stycznia 2025
kiedy przychodzi wieczórsam53
6 stycznia 2025
Grudzieńoczy jak pustynia
6 stycznia 2025
nocny marekoczy jak pustynia