7 września 2020
we śnie
chciałbym ciebie spotkać chociażby i we śnie
spojrzeniem rozebrać z codziennego wczoraj
namalować obraz - czegóż pragnąć więcej
kiedyś tajemnicą we wszystkich kolorach
radością w pieszczocie niecierpliwych dłoni
gdy oddech przed szeptem z niewyraźnym - kochaj
plącze się na ustach których ciągle głodnym
jak dojrzałych wiśni słodko-kwaśnych doznań
gdy stęsknione wargi lgną do siebie falą
uwerturą magii niepoznanej jeszcze
a sen choć już piękny wciąż się miesza z jawą
obudziłaś we mnie chęci na czereśnie
8 listopada 2024
wiersze powstają jeszczesam53
8 listopada 2024
0811wiesiek
8 listopada 2024
ZlewMarek Jastrząb
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek