11 marca 2014
wspomnienie
zapachniało kąkolem
latem zimą z wierzchu
i spłynęło falą pośród chłodów
zmierzchem owinęło noc całą
aromatem chleba
kromką co do ust podnosisz
ponad warg widnokrąg
podniosło się ciszą
tkaną w bezkolorze
zgarbionym horyzontem
wplątanym w korzenie
wczorajszym ciepłem
jakby ze mną było
do bólu
8 lutego 2025
Misiek
8 lutego 2025
Misiek
8 lutego 2025
sam53
8 lutego 2025
wolnyduch
8 lutego 2025
Toya
8 lutego 2025
AS
8 lutego 2025
wiesiek
8 lutego 2025
Toya
8 lutego 2025
dobrosław77
8 lutego 2025
tetu