28 kwietnia 2012
spóźnione menu
ugotowałam danie główne siebie
czekam z podaniem przystrojona
minuty godziny ciągną czas powoli
spadła mi serwetka nie będzie uroczyście
będzie jak zwykle pośpiesznie nażresz się
nie podziękujesz pytając o deser uśniesz
ramy okna przegniły od stałego otwierania
zaglądam pełna ochoty parapet skrzypi
mam sztywny kark cholerne przeciągi
maj 2010
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch