20 listopada 2010
Zaczynam dzień
Zaczynam dzień chociaż u mnie noc
rozbiła się jak statek w czasie sztormu
leży teraz wrakiem do góry spogląda
Chcę zedrzeć ciemność z mojej duszy
politura odpada a wnętrze kuli pazury
na ścianie mam witraż splecionych twarzy
Rozmyta biel szoruje kolana wrażliwości
krzyk szarości popiołem dmuchnął w kąt
26 października 2025
ais
26 października 2025
tetu
26 października 2025
wiesiek
26 października 2025
sam53
26 października 2025
smokjerzy
26 października 2025
Belamonte/Senograsta
25 października 2025
wiesiek
25 października 2025
dobrosław77
25 października 2025
sam53
25 października 2025
Belamonte/Senograsta