Yaro, 15 lipca 2023
co nieważne Bóg skrywa przed oczami
kochamy się dziś od nowa widziałem anioła
mówimy sobie jak bardzo jest nam naprawdę
szanuje ciebie a ty chowasz się w mocnych ramionach
świat piękniejszy rozległy rozkłada płatki róża
zima nie przeszkadza śnieg się topi w dłoniach
pokaż wszystko to czego nie można zobaczyć
tulę ciebie do siebie możesz żyć i się nie bać
Bóg dał nam miłość wszystko od Niego
człowiek spojrzy w oczy widzi niebo
tak blisko ust słowa są najważniejsze miła
teraz gdy przyszłość się śni
klarowny świat jasnych snów
morze barw palety wśród kwiatów
na sztalugach martwa natura obraz nabiera
po całym dniu czujesz jak życie trwa
napełnij dzbanek źródlanej wody
napijmy się niech chwilę trwa
nie martw się naprzód będzie dobrze
słońce wiatr i księżyc kochanie moje
kochane dzieci kochamy całym sercem świat
jest nadzieja nie ma obaw przed nami
Yaro, 8 lipca 2023
spotkanie gdzieś między plażą a morzem
nasze bijące serca wpatrzone oczy zanurzone
uśmiech i tej siły Bóg nam dodał
płynęliśmy w sobie w chwili gdy rodził się świat
który w nas wierzyłem że to właśnie już teraz
zaproś znajomych powiedz im o miłości
która zakwitła w ogrodzie pośród nas
cieszmy się chwilą radości i zabawy
Yaro, 7 lipca 2023
coś nas otacza coś przygniata
pijemy kawę parzoną tego lata
na tarasie obserwuje grube dłonie
kilka ciepłych słów pachniesz porankiem
zero stresu zero pośpiechu szczęście tkwi
w naszym sercu wolni rozległy Pacyfik
niebo niebieskie piękne błękitne
zanurzam w oczach głębokie przekonanie
że nikt dzisiaj nie zabroni zjeść
kilku czekoladek z twojej dłoni
Yaro, 4 lipca 2023
szukałem sensu życia
ktoś powiedział mi
kup sobie cztery piwa
zrozumiesz na czym stoi świat
przy otwarciu trzask i prysk
ciekawy dźwięk popłynął łyk
przy pierwszym jak po pięciolinii
przy drugim wchodzi refren
przy trzecim wydaje się żona ładną
przy czwartym solówka i świata pogardą
nie idź po piąte wieś będzie mieć cię na pyskach
gdy dobijesz do samego dna
połóż się spać nie rozmyślaj
na rozmyślania przyjdzie czas
śpij spokojnie całą noc
ranem podziękuj Bogu że prócz miłości
dał nam jeszcze smak goryczki
Yaro, 28 czerwca 2023
kiedyś ciebie zgubię moja maleńka
moja schizofrenia objawy postacie
ustąpią wraz z euforią blisko ust
moje teksty moje życie napełnij zapachem
słońce pachnie dziś wanilią pośród nas
wszystkiego kobiety pachną wiatrem
pies liże sierść tak samo jak ty mnie
człowiek ulicy miast upada niżej gwiazd
jesteśmy silni jesteśmy sami we wszechświecie
tylko całuj mnie biologia puls chemia
zamykam świat w czterech kolorach
Yaro, 23 czerwca 2023
wsiąść do pociągu Santa Anita
stukotem kół pędzić co tchu w nieznane
zostawić przeszłości ból cały zmarnowany czas
narodzić się na nowo nie spoglądając w tył
z melodią Franka Sinatry Jingle Bells
zatańczyć w tym roku
na nowo by odnaleźć szczęście
gdzieś na ulicy w wigilijny dzień spełnia się sen
dziś pachnie karpiem tradycyjne są święta
twoje ciepłe oczy zanurzony po uszy
nie wierzyłem, że to właśnie miłość
przyszła w te święta z pierwszą gwiazdką
prezent pod choinkę radość jak u dziecka
zakochany w kilka sekund
już będę przy tobie kochana
nasze dłonie dotykają, poznają się
wytrwałość pokonać biegiem chorobę
uleczyć siebie, swoje życie napełnij
włosów zapachem , szelestem słów
zapomnieć o przeszłości
naprzód we dwoje do domu
witać się z panem Bogiem
żyć we własnym niebie
Yaro, 15 czerwca 2023
Mesjasza zejdzie z Nieba
co mu rzeczesz czlowiecze
wierzysz w sztuczną inteligencją
masz zegarek damski komórkę w ręce
Al wierzysz w sztuczną inteligencją
nawet nie zauważysz swojego zbawienia
przejdzie obok jak po jeziorze mgła
zamknięty wątek zamknięty świat
wolność zakazana wskazana konsumpcja
pełne koryta pełne oczy diamentem
człowiek jako istota jako rzecz
nic nie warty na smyczy śmieć
nie dajmy się zwieść pozorom
nie jest dobrze jestem świadomy
robią z nas potwory talerancja
nienormalne zachowania
zło równa się dobro nie odróżnia się zbyt
zmieszane wartości śmierć i życie
ogień i woda wiatrem nad przepaścią
Yaro, 14 czerwca 2023
najlepsze dziewczyny mego serca
zniknęły wraz ze znikającym zmrokiem
pędzące gwiazdy na niebie
pędzące myśli młodych organizmów
byliśmy młodzi, to nic nie szkodzi
woda sodowa uderzała do głowy
moje zimne ręce pieściły te noce
mówiłaś mi ,że tylko ty i więcej nikt
nadszedł czas egzekucji
w dłoni jedynie przepustki
jednostka wojskowa ciężka szkoła
życie stało się inne, pas i ciężkie buty
byliśmy młodzi, to nic nie szkodzi
woda sodowa uderzała do głowy
moje zimne ręce pieściły te noce
mówiłaś mi ,że tylko ty i więcej nikt
gdy życie pochwyciło przed ołtarz
skończył się o wolności film
mówiłem i ty, że tylko my
ślubowanie, życie , dzieci, wychowanie
Yaro, 10 czerwca 2023
całuj mnie biologia puls chemia
rozbierz na pierwiastki z tablicy Mendelejewa
wyznacz współrzędne z geograficznego punktu widzenia
siłą napędową prawo dynamiki Newtona
mów ładnie zdaniami polskim językiem
Mickiewiczem, Stachurą
francuskimi znad mostu w Avinioą
miłość jest muzyką im więcej się słucha
tym bardziej zanurzony po uszy, po pas i szyję
Vivaldi, Bach odrobinę Mozarta
w końcu czuję, że żyję w pełnym blasku
na łąkach wśród kwiatów niezapominajek
pośród zapachu tataraku
chowamy się przed oczami wścibskich sąsiadów
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek