4 sierpnia 2024
Powiedz jak jest
wiatrem deszczem po niebie i z nieba
czy człowiek wart narodzin
gdy życie kłodą nacisk kładzie
biegnę skryć oczy
by nikt nie patrzył
w nie jak w lustro
boję się z każdym rokiem
coraz bardziej i bardziej
chowane myśli płyną
ułożone w cegły mych ust
słowa kłamstwem obleczone
zmuszą do przyjęcia bestii
krew popłynie
popłyną łzy
nie potrafię płakać
szukam odpowiedzi
szukam siebie jak noclegu
odpadam
nie mam siły na zmiany
na to by żyć w bezprawiu
chaos bagno i zatracanie
ślepiec powie że
wszystko jest dobrze
powiedz jak jest naprawdę
rządzą nami łabędzie
jakoś to będzie
w stawie pełnym ryb
7 lutego 2025
Siła ograniczeńMarek Jastrząb
7 lutego 2025
Dwaj pisarzeMarek Jastrząb
7 lutego 2025
Balzak i jego czasyMarek Jastrząb
7 lutego 2025
0702wiesiek
7 lutego 2025
Eddie, największy farciarzwolnyduch
7 lutego 2025
Marcel Proust, czyli słowikMarek Jastrząb
7 lutego 2025
gdy już umręYaro
7 lutego 2025
0044absynt
7 lutego 2025
Po (pół) nocywolnyduch
7 lutego 2025
Villanella na tle tęsknotywolnyduch