30 lipca 2024
zawołaj
zagubionym na rozdrożach wskaż drogę
sandały rozwiązane rzemyki popękane
w ustach sucho napój baranki moje
włóż mi ziarno mądrości w głowę
niech zakwitnie
śpiew ptaków wiosną
gdy idziemy w pole
pora zasiewu
pora żniwowania
zapuść sierp i siecz
ziarno do spichlerza
plewy dla zwierząt
wyjdź po mnie gdy świt wita jutrzenkę
pobiegnę za tobą zieloną łąką przywitać się
wyczekuj nas tato bo ty jesteś ojcem
w myślach znużeni w chorobach zagubieni
cierpimy bez twojego głosu bez radości
co unosi nas pośród ziemi
na niebie ptaki
radość rozbrzmiewa boś niedaleko
przyjdź w pokoju zawołaj nas
jak ojciec z matką swoje dzieci woła
16 września 2024
1609wiesiek
16 września 2024
dość mam deszczusam53
16 września 2024
Aktywność - BiernośćBelamonte/Senograsta
15 września 2024
Tekstury IIArsis
15 września 2024
You are like my soul, A butterflyEva T.
15 września 2024
1509wiesiek
15 września 2024
Politykom wierzyć nie można!Marek Gajowniczek
15 września 2024
Mój kościół 3 (przeżyciaBelamonte/Senograsta
15 września 2024
Kucie zimnej staliRobert Hiena
15 września 2024
jesienne przesileniesam53