Yaro

Yaro, 22 czerwca 2016

chora wyobraźnia

dziś umarłem na śmierć
uśmiechnęła się powlekła gdzieś
w otchłań gdzie nie ma dna 
 
życie za rękę wlekło mnie 
na szczyty na dna brzegi 
 
szukało szczęścia
lecz tutaj go brak
 
 
gorąco kula ognia 
jest źle
gorzej utkana myśl
będzie jeszcze zimniejszy dzień
nocą Księżyc przysłoni cień piersi 
 
najgorętszy dzień 
męczy sen życia 
bo go nie ma 
utopia chora wyobraźnia 
 
ja szyba ty deszcz
tonę we łzach 
czego chcesz 
czego pragniesz
 
stajesz przede mną naga 
okryta wstydem z brakiem moralności
lecz doświadczenia bagaż
przyszłaś za mną aż tutaj na dno 
patrzysz mi prosto w oczy 
widzę nas w lustrze 
zimne spojrzenia
rosa spływa po czole nie mogę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 czerwca 2016

na stacji

oparty o słup w dłoni z gazetą na ty
pierwsza strona w oczach łzy 
tak świat na mnie działa
w głowie rodzi się smutek strach 
czasem albo mniej nienawiści  znaczy ślad
namalowany znak
murom to nie przeszkadza
 
lokomotywa słychać jak dyszy po szynach
na peronie kilku debili oznakowani tatuaże 
chujowe twarze bluźniercze słowa tak widocznie trzeba
 
wskoczyłem prosto do warsu napić się piwa 
hot-dog nie smakuje jak kiełbasa z GS-u 
ale kurwa bez grymasu zjadłem 
obcieram twarz rękawem  głupiej laski
przyczepiła się mówi że kocha żołnierzy
 
proponuję jej mocnego zapalisz mała 
na stacji zatrzymany czas w oczekiwaniu na pociąg płci 
tak poznaje się żony kurwy i kochanki
czasem syf w Kinder niespodziance 
 
tak świat na mnie działa


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 18 czerwca 2016

do mnie mów Yaro

z zachodu hordy na mustangach 
ze wschodu wataha wilków 
głodnych lecz w strachu
Hunowie czekają na rozkaz 
jak to wszystko wygląda by napełnić kołczany życiem 
wyliczyć co się przyda
 
cztery kolory skóry krew jednaka 
nienawiść jedno ma imię
 
do mnie mów Yaro 
 
Polak wam przypomni jak trzeba walczyć 
ciapate i kudłate uciekają przez Odrę 
toną w strachu 
na Bugu niedźwiedziom zbrakło odwagi
 
na szczycie Tatr góral modli się do Boga
o silę dla narodu 
 
walczę bez wahania i zasad zdrowego rozsądku
na bój na bój zdrajcy na szafot z boku gilotyna 
nóż nabłyszczyć i przyda się
 
wiele żyć wiele krwi 
jednak coś za coś 
zbudować nowy dom 
odmienić matkę Ziemie 
zniszczoną przez chciwość 
nieposzanowanie tego co żyje 
lecz tego co błyszczy
 
 
zaorzmy czaszki białe 
 
porośnięte zbożem pola 
w objęciach Kasieńka błyszczy order na piersi
dumny lecz szkoda krwi 
kobiecych wylanych łez
 
niemowlę przy piersi rośnie 
z mlekiem matki wysysa charakter Polaka 
wojna nie będzie mu straszna 
goń wszystkich co zabrać chcą 
choćby z pola źdźbło żyta 
choćby gram wolności i łyżkę strawy
 
to co w Polakach to nie nienawiść 
to wolność prawdziwa charakter chrześcijanina 
solidarność nie ta na sztandarach
 
a Petru w swetru do swoich niech po pierd ala
czerwony aż świeci na piersi gwiazda
 
Bóg łaskawy wybaczy


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 czerwca 2016

wrogu mój

w odmętach nieczystej wody 
brodzi duch we mgle chorej rzeczywistości
prawdziwi ciągle cisi 
demencja odkłada świadomość 
 
w pożywieniu trucizna
karmi niewinne młode serca
tolerancja rozpuszcza sumienia 
do całkowitego jej utracenia
 
zdyscyplinowany gotowy do walki by bronic granic prawa
czystej istoty istnienia i
dzieci niewinnych jak świt
 
wpatrzony w tarczę w tle orzeł biały 
na ramieniu skórzany wrzyna się rzemień 
 
w kołczanie wrogu strzała na sen 
wieczny sen 
byś zapomniał szybko z kim zacząłeś 
za wszystkie krzywdy za przelaną krew za chciwość za grzech
za noc za dzień 
 
wy pi rdal ć nieczyste zdania podli ludzie 
wrogu mój znajdę cię na śnie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 czerwca 2016

świecie szalony

gdzie jesteś świecie szalony
gdzie ja taki nie ogolony
idę przed siebie oblany potem
 
najtrudniejsze samotne wieczory
ciche ciemne noce
mówią wędrowcze
odpocznij czasem gdzieś pod lasem
świat nie zając nie ucieknie
napędzony przez myśli 
trochę zaniedbany miejscami goły
czeszę brodę piję ze źródeł wodę
 
jedzeniem są słowa z ust ludzi którzy kochają 
miłość wplata się w rzadkie włosy
posiwiałe z czasem zimą może latem
świat szalony ucieka
a ja jak ostatni kaleka 
krocze opisuję z lekka jak malarz artysta 
na płótnach szary materiał 
spróchniałe sztalugi
 
w ustach papieros i łzy
łzawe jak stawy
 
świat długi szeroki
a szaleni są ludzie niektórzy 
nudzą marudzą snuja teorie i ploty 
w tramwajach autobusach przy płotach


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 4 czerwca 2016

to takie proste

upływa czas
 w wody rzece  jak na lek
w przyszłość
idę polną drogą
 zostawiam wszystko 
 nie mogę tak żyć
co da Bóg trzeba wziąć 
przeprosić żyć 
 dziękować za każdy dzień
zgodnie z naturą prosta rzecz 
 godna życia treść wypełnia puste miejsca
  niewolniczy współczesny świat
 człowiek niszczy człowieka 
od początku narodzin
 skazuje go mianuje swoim najemnikiem
matka zlicza oddechy
cała drży i wylewa łzy
zdrowy rozsądek
 brakuje go
zniewoleni mniej lub bardziej świadomie 
kobieta i mężczyzna na takim samym poziomie
on z gliny prochu Ziemi 
ona z żebra jelenia 
 
kochają się darzą szacunkiem 
 opieka na dobre i na najgorsze
ona żyje dłużej bo 
nie pali nie pije śmierdzącego piwa


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 4 czerwca 2016

ale zadbaj bym pokochał cię

moje oczy rozpuszczone
w piwa rosole
chmiel uspakaja na kilka chwil
z dymem tytoniowym falują twoje włosy

mam dość pał oni wiedzą że 
palę piję
robią z tego dym
mam gdzieś smutne bezpłciowe dni
 
marihuana zaspokaja pragnienie 
małe gastro chyba tak wypowiedzi 
boję się
że przytyję
kontroluję sytuację
choć wypowiedzi są nie merytoryczne
 
dwu znaczne sytuacje
konfidencji widzę ich w kościele 
w każdy piątki i niedziele 
 
mam dość pał oni wiedza że 
palę piję i robią z tego dym
mam gdzieś smutne bezpłciowe dni
 
z ręki do ręki do buzi wsadź 
wypluj jeśli chcesz 
ale zadbaj bym pokochał cię
kocham chwile z tobą 
bo bez ciebie nie znaczę nic
jesteś matką a ja samiec alfa
 
żart za żart
wyjebane na mizerny świat


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 23 maja 2016

chemia

prawem okresowości Dmitrija Mendelejewa
rozłożyłaś mnie na pierwiastki
proste czynniki niczym słowa 
małego dziecka taki jestem mały i dziki
 
 
nie mów że to nie chemia 
 
człowiek mądra głowa 
zamienia słowa emocje uczucia 
zjawiskiem reakcji i zderzeń atomów 
wierzę że to nieprawda która uciska skronie
 
nie mów że to nie chemia


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 23 maja 2016

współcześni uczesani i bezpieczni

nie szukam skarbów Templariuszy
malowidła małych rączek na płytach chodnikowych
ułożonych według wzoru urojonej myśli schizofrenii
zamknięty we współczesnym świeci jak złodziej 
staje się niewolnikiem każdego świtu wracam wieczorem 
kebab pizza pierogi z mikrofalówki 
 
zaniedbane dzieci wiszą 
opętanym wzrokiem nad krawędzią samsunga 
lub innego technicznego gówna 
nic ich nie interesuje prócz wiadomości śmieci w sieci
 
współczesne czasy kryją zagadkę 
nienawiść kwitnie kwiaty usychają 
woda smakuje metalem 
marihuany jest więcej w marihuanie 
 
nieczuły zaniedbany przytulam się do ściany 
nie mam nikogo nie pamiętam dzieciństwa 
na stole cola wódka czysta


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 maja 2016

energia

wczoraj ochoczo w porządku 
dziś zesra nie
klapa 
miękkie serce
dupa ze szkła 
szkoda 
 
nie twardziel choć udziela 
brak sił wypompował jak dym
uciec ale dokąd 
nie znają mnie
nie ma rusztu 
jest grill ciepła kiełbasa i piwo
kurwa ździwo 
pij lub ból udawaj 
 
uciekaj unikaj 
szukaj dbaj kochaj 
kombinacja dobra
na podryw du py z krzesła
plastik ugniata


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Zgodnie, zgodnie, samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno, popiół, wiatr w żagle, na próbę, strażnicy, rozbiegani, głębokość snu, masz cel, Bunt, własna walka, kreacja wojny, w środku, to wszystko,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1