26 marca 2018
betony
zatopione ciemne bramy w szarych ulicach
zapach moczu papier szkło
brudne betony niechlujne graffiti
spękane mury jak dłonie starca
spotykam ludzi pod maskami
skrywają sekrety nieszczere uśmiechy
posyłają w kierunku światła
wybaczam sobie życie
małpoludy wyją do księżyca
sąsiad puszcza totka
dziwne od lat nie potrafi wygrać
szkoda że człowiek inaczej patrzy
nie jak człowiek na człowieka
oziębły dzień kolejny budzi szary dziwny świat
nieufni zatopieni w zdradach pośrodku ognisk kłamstwach
karmią swoje ciała i umysły chłoną zimno dnia i nocy blask
czuję się jak butelka roztrzaskana o kostkę bruku
przyjaciół poszukuję mimo że ostatni zdradził cały mój świat
sam dotykam gwiazd wystylizowałem twarz zakładam maskę
odgradzam się od ciebie klepiąc po plecach wiatr
27 maja 2025
sam53
27 maja 2025
wiesiek
26 maja 2025
Belamonte/Senograsta
26 maja 2025
Marek Gajowniczek
26 maja 2025
wiesiek
26 maja 2025
Yaro
26 maja 2025
sam53
25 maja 2025
Marcin Olszewski
25 maja 2025
wiesiek
25 maja 2025
violetta