28 października 2014
dość tandety
poprzeczka podniesiona
zapisane wszystko
można wiele co możliwe
mgły motyle co chwile
rzygam tym niesmaczne
mam dość idę stąd przed siebie
w ręku z dzidą
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
mam dość
nie pocieszy mnie modlitw słowa
ani twój dobry gest
słońce niebo ściska
ręce wolne od pióra atramentu szkoda
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
bzdety jak niewysmażone kotlety
mam gdzieś sławę szczyty niezdobyte
odkrywam na nowo lądy
mierzę miarą siebie w innych wierzę
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek