28 października 2014
dość tandety
poprzeczka podniesiona
zapisane wszystko
można wiele co możliwe
mgły motyle co chwile
rzygam tym niesmaczne
mam dość idę stąd przed siebie
w ręku z dzidą
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
mam dość
nie pocieszy mnie modlitw słowa
ani twój dobry gest
słońce niebo ściska
ręce wolne od pióra atramentu szkoda
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
bzdety jak niewysmażone kotlety
mam gdzieś sławę szczyty niezdobyte
odkrywam na nowo lądy
mierzę miarą siebie w innych wierzę
wskaż mi cel
pokaz dzień długą drogę
którą pójdę
noc na sen zarzuci procha
alkohol co w nogach
głęboko grzązł
w termosie temperatura i wstrząs
3 maja 2025
violetta
3 maja 2025
wiesiek
3 maja 2025
Marcin Olszewski
3 maja 2025
dobrosław77
3 maja 2025
Belamonte/Senograsta
3 maja 2025
sam53
2 maja 2025
Eva T.
2 maja 2025
sam53
2 maja 2025
wolnyduch
2 maja 2025
violetta