11 kwietnia 2014
przez okno patrzy schizofrenia
pod górę się wspinaj połykaj tabletki
jak każdy trudny dzień
od świtania po zmierzch
opanuj swoją schizofrenię
wykąp się w królewskim stawie
wśród łabędzi których nie ma
tylko w uszach trzepot skrzydeł
pióra na wodzie unoszone lekką ręką wiatru
wszędzie widzisz węże jak pawie oczka na włosach
ukochanej żony która błyszczy i cię kocha
obojętnym wzrokiem wodzisz po pokoju
kochasz tęsknisz
słowa są nieodpowiednie wolisz patrzyć w okno
powtarzasz że się stanie jak końcowe rozlanie
wróżysz sam sobie drapiąc się po głowie
27 czerwca 2024
RekolekcjeTrepifajksel
27 czerwca 2024
W zachwycievioletta
27 czerwca 2024
Przepraszam. Zrobiło miEva T.
27 czerwca 2024
przed burząsam53
26 czerwca 2024
Chwila malowana światłem.Eva T.
26 czerwca 2024
nawet nagosam53
25 czerwca 2024
2506wiesiek
25 czerwca 2024
jej włosy są takie lekkieEva T.
25 czerwca 2024
zielonesam53
24 czerwca 2024
Z pajęczynąJaga