24 march 2011
o jeden sztorm (ekfraza VI)
powiązana bluszczem
stoję tam
neptun porzucił
swój atrybut bez zęba
prześwituję przeciągiem
zdarty kil szarpie
od nowa
zabliźnione niegdyś rany
kadłub wdziera się głęboko
złamana wręga sięga potylicy
na pokładzie bez pokładu
sześcienne budy kneblują
zgrzyt z krzykiem
wyrzucasz przez dziury
w rozpadłej burcie
zawisły ciężkie chmury
szczury wszystkie już
pouciekały przed nieuniknionym
ten sztorm nie zakołysze
powali
pozostanie przykry smak
po chorobie morskiej
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma