10 december 2012
dworzec PKP w mieście
wszystko się tu pozmieniało, zmienia co dzień.
to jest stała tego miejsca. na ławeczkach,
w ścianach, kioskach, w małej gastronomii,
na kwadratach i powietrzu czają się
poprzylepiane, pod warstwami farb, glazury.
zatapetowane milionami innych wspomnień.
już nie moich. proszą: zdrap. drap!
drap do kości, do tych pierwszych, dzikich
spojrzeń, osikanych ścian toalet, nierówności
płyt chodnika i tekturek z dziurką.
szybkich kroków szarych kurtek z raportówką
na ramieniu. i do twarzy, tych przedświtnych.
mam je jeszcze; bure, brudne i brunatne.
chodzą wzdłuż i bez wyrazu, wysypują się,
czasem żarzą, przygarbiają nad gazetą.
mam je ciągle w sobie. zobacz, jak tu teraz równo.
kolorowo.
Elbląg - wrzesień 2010
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma