sam53

sam53, 18 june 2024

za pięć szósta

rankiem po nocy budzę się nieśmiało
tobą mi pachnie wciąż ciepła poduszka
tak jakby z wczoraj wszystko tu zostało
masz ciepłe usta

słoneczko witam - faluje firanką
zostawia promyk w zakamarkach lustra
spija łyk kawy - oczywiście z pianką
masz ją na ustach

za oknem malwy - lubię zapach lata
pachną jak gwiazdy gdzieś na Mlecznej Drodze
jak twoje usta gdzieś na końcu świata
żar twoich bioder


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 16 june 2024

wiatr

nie pamietam czy w pierwszej miłości chciałem za nią umierać
nie zapamiętałem jej miękkich piersi ani słodkich ust
ale ciągle czuję zapach jej włosów

wiatr pachnący berberysem piżmem
przytłumiony wonią kwitnącej jabłoni
wiatr zaglądający pannom pod spódnice
pędzący niewiadomo gdzie a najpewniej donikąd

czasami budzę się oszołomiony jego znajomą wonią
przynosi myśli z wygniecioną trawą w sadzie
z czterolistną koniczyną zrywaną na szczęście
wiatr niecierpliwy kochanek z tamtych czasów

wczoraj gdy otworzyłaś okno
znów poczułem jego moc

byłaś bardzo zdziwiona
i zarazem uśmiechnięta


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 16 june 2024

proszę dziękuję

gdyby ktoś wcześniej uprzedził mnie
że tych dwóch słów nie da się połączyć
że zostaną gdzieś w polu
każde sobie samopas

jak dwie drogi prowadzące w różne strony
dzień i noc albo słońce i księżyc
jak dwa ziarnka piasku odwrócone do siebie plecami

gdyby ktoś wcześniej
uwierzyłbym nie tylko w krzyż wiszący na ścianie
w naszym magistracie


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 14 june 2024

z sercem i kawą

jeszcze wczoraj śniłem o końcu świata
szukałem słów do ostatniego wiersza
plątałem się bez celu po pustych ulicach

jeszcze wczoraj myślałem że nic dwa razy
choć echo zaprzeczało moim refleksjom
patrząc w lustro nie widziałem twarzy
każda zmarszczka przypominała smutne wczoraj
każdy siwy włos ciągnął za sobą popełniony kiedyś grzech
rozgrzebane wspomnienia wracały z myślą o jutrze
tylko dziś trwało jak ból który powoli zaczął się starzeć

w nocy śniło mi się kwitnące serce w szaro-sinych chmurach
obdzieliłem nim wszystkich Znajomych na Fb
krewnych i Przyjaciół

obudziłem się ze słońcem
pachniałaś kawą


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 12 june 2024

pod lipą

leżeliśmy w trawie pod kwitnącą lipą
brzęczały pszczoły
nie pamiętam co nuciłaś
ale przyjemnie wpadało w ucho

trzymając w zębach łodyżkę trawy
patrzyłem na twoje falujące piersi
zdawało się że drzewo raz pochyla się
to znów unosi nad tobą
złudzenie a może gra światłocieni

zapach miodu zabijaliśmy pocałunkiem
tylko pszczoły brzęczały jak gdyby nigdy nic
podobno o tej porze trawy pylą


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 12 june 2024

zaraz noc

za chwilę wieczór noc się zacznie
gwiazdy nam spadną za firankę
księżyc spełniony śpi już smacznie
a kochasz - kocham
sen chce zapleść

cykady milkną cichną skrzypce
twój cień na skrzydłach sowy sfrunął
noc pachnie miętą tak jak w lipcu
darujmy usta pocałunkom

tęsknoty jeszcze nam nie przeszły
i twego szeptu ciągle mało
zostań w ramionach - chcę cię - wierz mi
pocałuj pierwsza
kochaj śmiało


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 11 june 2024

list do Ciebie

znów napiszę list z twoją twarzą
z uśmiechem na ustach
z błyskiem w oczach
z historią zapisaną na spragnionych pocałunku wargach
w refleksach utkwionych w kroplach potu na skroni

napiszę list na pogodę z cieniem kwitnącej akacji nad głową
z wiatrem we włosach
któremu nie przeszkadza strach na wróble w ogrodzie
z dziećmi bawiacymi sie w chowanego między słonecznikami

napiszę krótko - kocham


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 8 june 2024

tango

orkiestra tango nam zagrała
dźwięki przebiegły po parkiecie
rytm przejął dreszczem oba ciała
zapach południa obok przeszedł

spięci biodrami nim muzyka
spłynęła na nas pierwszą falą
czerwień w przestrzeni się rozprysła
tango jednością w sercach grało

bo jak nie poddać się muzyce
wchodząc bezwolnie w rytmu balet
gwiazdy świeciły jak księżyce
w podniebnym tańcu a my dalej

splątani sobą w przytuleniu
miłosnym krokiem "doble frente"
w transie wracaliśmy do brzegu
zatańczmy jeszcze raz na szczęście


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 7 june 2024

Rachel

spisałeś się - powiedziała
czytając poranny wiersz
uzdrawiasz dusze dajesz nadzieję
jakie to szczęście znaleźć się pośród tych
którzy codziennie czekają na słowa otuchy
karmisz serdecznością radością
rozgrzewasz zmysły i umysły

stop

gdybym był zdrowszy
napisałbym nie tylko o truskawkach
wczoraj nikt nade mną nie stał
nie było weny anioła stróża nie było ciebie
słyszałem tylko stukot końskich kopyt
gdzieś nad głową

zupełnie jak tamci w piwnicy w czterdziestym drugim
którym przez ramię zaglądała śmierć


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 6 june 2024

gdy przychodzi sezon na truskawki

zawsze przypominam sobie słowa ciotki Filomeny
jedno zdanie które zostało na całe życie
jak wierszyk z kuchennej makatki
albo modlitwa pacierz który przywraca nadzieję na deszcz
budzi sen nawet gdy noc w powijakach

pamietaj synu - mówiła - kiedy jest wysyp truskawek
to trzeba najeść się ich na cały rok
tak do syta nawet do użygu już dziś

teoretycznie tak bo cóż lepszego nad truskawki
w śmietanie z cukrem i polewą czekoladową
popijane szampanem albo tylko winem musującym

praktycznie zrywane prosto z krzaka pod Zakroczymiem
jeszcze umorusane piaskiem po ostatnim deszczu
dojrzałe ogromne jak pół pięści dorodne słodkie same w sobie
zjedzone zanim trafią do łubianki z lipowego drewna

ciotka Filomena wiedziała co mówi
każdego roku łapię się na tym że kompoty
dżemy mrożonki to jednak tylko substytut tego co
odczuwają kubki smakowe chłonąc niezapomnianą melodię
czasami wydaje mi się jakby ktoś wyjmował je z kapelusza
tylko dla mnie

niebo w gębie albo magia


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: wiosna w parku, sekret, życie to ciągła przeszłość, za zdrowie poetów, czy to już demencja, Augusta Luise pachnie miłością, widzialni - niewidzialni, krokodyla daj mi luby, późny karmin, pocałunek w ogrodach, uczuć niepokoje, w połowie drogi, z przeszłości, tańcz tańcz, GDYBYM, syndrom, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz siódmy), nie wiem jak się nazywam, w windzie, obcy, a w Tatrach zima, bez nut, w twoich oczach, listopad w kolorze, heterochromia iridis, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz drugi), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz pierwszy, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz ósmy), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz trzeci), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz szósty), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz czwarty), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz piąty), dużo śniegu poproszę, sen po śnie, dla Ciebie, nihil novi ale przyjemnie posłuchać, kwiatki na Święto Niepodległości, ***, szczęście musi mieć swoją szerokość, jak w kolędzie, sobotni ranek, zwyczajna stłuczka, taka niezbyt prosta droga, jak pachniesz... nocą, w obłoku mgieł, o zdejmowaniu zapachu, uczę się żyć, zmysłami tonę, ich jest coraz więcej, gdzie są ćmy i motyle, szalone dwadzieścia trzy, lubię jesień, pocałunek, це не кохання (to nie miłość), powracasz we śnie, bierz co chcesz, Dzień dobry, spacer, 1. listopada, Nie wiedziałem że słońce wschodzi tak blisko domu, w twoim śnie, codziennie na ulicy, pocałunki, która to jesień, Bądź moją Muzyką, wiatr śpiewa o jesieni, dzień dobry, Atacama zakwitła, na wymiar dojrzałej kobiety, o czym myślisz..., w chmurach, inna, spóźniłem się, na początek jesień, jeszcze dzisiaj, wietrzny odpoczynek, z pierwszą zorzą, Miłość, marcinkowy sen, liczy się tylko miłość, z wiatrem, z pół-szczęściem nie po drodze, wszystkiego nie da się napisać na nowo, ... z Szymborską, modlitwa, nie pierwsza piosenka, uczę się jej, Rezonans, prosto z mostu, lepsza strona skrzypiec, kochać - jakie to łatwe i trudne zarazem, dwudziestego piątego września, z życzeniem, uśmiech, żaden cud, z najlepszymi życzeniami, Nie będzie wojny, trzynastego, Zatańczymy, jednego serca, kołysanka, tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1