| sam53 |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1566) Prose (12) Photography (1) Postcards (19) Diary (2) |
sam53, 23 february 2015
Ubierz mnie w cień spóźnionej wiosny
w bezmiar tęsknoty rozmarzenie
w sekretny uśmiech jeszcze drżący
myślą o choćby siódmym niebie
ubierz mnie w świtu lekką mgiełkę
na usta połóż czerwień malin
weź obie dłonie w swoje ręce
i całuj całuj mój kochany
w ramionach wiatru wzlećmy w górę
w sen niekończącej się poezji
będę ci weną - twoim piórem
a ty mi wieszczem będziesz pierwszym
wzlećmy w dwóch słowach zakochaniem
czy coś od niego jest piękniejsze
niechaj już zawsze tak zostanie
ubierz mnie miły w swoje wiersze
sam53, 16 february 2015
nie pocałunkami ale ich nadzieją
w krótkiej chwili szczęścia którą z sobą niesiesz
purpurą ust drżących a do nich tak tęskno
jak myślom pragnącym uczucia i ciebie
nie patrzeniem w niebo rozpamiętywaniem
czego żal najbardziej kiedy cisza dręczy
chcę ci codziennością pokazać kochanie
bo tylko w prawdziwym poznaje się mężczyzn
nie amen w pacierzu do Boga modlitwą
choć czas już nie pyta ... dlaczego ... dla kogo
tylko wierzby płaczą kiedy słowa milkną
nawet gdy pójdziemy wyboistą drogą
sam53, 14 february 2015
czy to wiosny jest winą
że nim przyjdzie przeminie
a ja chciałbym zakwitnąć
tylko tobie jaśminem
pierś zapachem wypełnić
jakże lekkim aż słodkim
i zanurzyć się w sercu
póki pragnie miłości
bielą płatków w spojrzeniach
oczarować choć oczy
a błękitny cień nieba
delikatnie z mgłą złączyć
i w przeczuciu spełnienia
o pieszczoty zazdrosny
zostać w tobie na zawsze
kwiatem pięknej dziś wiosny
sam53, 11 february 2015
każda zapałka innym ogniem płonie
trzmiel też cokolwiek różni się od osy
gwiazda północna ta na niebosklonie
mruży każdemu z innej strony oczy
nie wszystkim dane chodzić prostą drogą
Bóg też każdemu wygląda inaczej
przyjaciel nigdy nie kłania się wrogom
a dramat w życiu jest sztuką w teatrze
śmierć nie jałmużną temu co w potrzebie
w lesie i cisza czasem bywa głośną
wszystko inaczej każdemu się dzieje
a zapach kwiatów ten sam wczesną wiosną
sam53, 7 february 2015
nie ma cię w porankach
w dniach szarych i smutnych - do tego się przyznam
nie ma ciebie w domu przy kuchni i garnkach
nie ma cię przy stole przy czystych nakryciach
wazon ten od mamy zawsze pełen kwiatów
bezbarwnie prostuje kryształowe wzory
czekając już tylko na małe pół znaku
nie ma cię mój śnie
nie ma do tej pory
zastygła też w oknie pożółkła firanka
nicią pajęczyny zwiazana ze ścianą
drgająca tęsknotą jakby ktoś ją targał
a ciebie śnie nie ma
tak przed nią jak za nią
każdego wieczoru kiedy mrużę oczy
szukam cię w pościeli pod ciepłą poduszką
wtedy wszystkie noce mógłbym w jedną złączyć
a ciebie śnie nie ma
przyjdź raz bądź mi wróżką
sam53, 7 february 2015
została tylko kropla wina
a tyle chciałoby się z życia
została gorycz jakże inna
od tych codziennych do wypicia
został zżółknięty ślubny wianek
spróchniały welon włosów kosmyk
w koszyku listy przewiązane
kokardą - tamten czas miłości
w pamięci tylko oka mgnieniem
chwilą przy której ludzkie więzi
marną relikwią ptasim śpiewem
a ty chcesz żebym w miłość wierzył
sam53, 5 february 2015
Kiedy nas wieczór ukołysze
i sypnie z nieba gwiezdnym pyłem
kwiatki z piżamy tobie zliczę
i sen zamówię który śniłem
położę księżyc na poduszce
niechaj wysrebrzy nam marzenia
z tymi co błyszczą chętnie usnę
obudź nad ranem zmienię temat
na słońce które cudnie wstaje
i pierwszy promień w warkocz wiąże
ej - kwiatków nie masz na piżamie
nowy wianuszek skarbie plączę
sam53, 4 february 2015
kim jesteś dla mnie - powiedz bo nie wiem
snem który wczoraj wpuściłem oknem
czasem co między jeszcze nie przebiegł
a się wyrywa z miłosnych objęć
czerwoną różą bzu kiścią białą
wonią ogrodu wiosną jesienią
promieniem słońca które nim wstało
pomalowało fioletem niebo
letnim dmuchawcem poranną rosą
kształtem którego cień w ramki wstawię
fatamorganą - nie wierzę oczom
choć pocałunki pływają w kawie
sam53, 3 february 2015
cisza utknęła za firanką
wieszając chłodne frędzle szronu
w dolnych szczelinach drzwi na balkon
nieużywanych jeszcze w domu
bielą przy której stal na klamce
tworzy grę cieni nawet w mroku
łącząc przestrzenie wielobarwne
jedną falbaną w święty spokój
cisza utknęła za firanką
sen z jawą miesza kwiaty w oknie
ciepło przychodzi nagle stamtąd
i tak przyjemnie
kiedy dotknie
sam53, 31 january 2015
Weź mnie jak paszport na nowe życie
glejt na marzenia prawie bez granic
na sen w obłokach na koncert życzeń
które w pamięci jak w pliku zapisz
weź niczym wiarę że można jeszcze
z rynsztoka uczuć na ziemię wrócić
słońcu wykrzyczeć - jesteś nareszcie
i nie w nagrodę - nie za pokutę
z uśmiechem chociaż - czy go się bierze
czy się oddaje jak z serca słowa
nienapisanym do ciebie wierszem
weź mnie z nadzieją i dalej prowadź
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
15 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
13 august 2025
absynt
13 august 2025
absynt
13 august 2025
absynt