sam53

sam53, 24 december 2020

słońce

zaraz po wschodzie rzuciło się w kilku
promieniach na poduszkę
blask uderzył po oczach
odwróciłam głowę

ciepła jasna plama delikatnie wędrowała po pościeli
powoli wspięła się na szyję
z przyjemnością głaszcząc nagie ramiona

nie wiem kiedy kołdra zsunęła się na podłogę
ogarnęło mnie światło kwitnącego słońca
pozwoliłabym mu na wszystko

gdyby nie chmury które przysłoniły moje niebo


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 24 december 2020

NASZE SŁOWO

droga do ciebie ciągle wyboistą
pamięć jak dziecko skacze po kałużach
jedną latarnią mierzyliśmy przyszłość
z wiarą że szczęście z cieniem się wydłuża

w codziennych słowach rozsypanych z wiatrem
wspomnieniem wiosny - ile już ich było
na jawie we śnie kiedy wspólny spacer
wpisze nas magią w tę milczącą miłość

tęsknotę wierszem upycham pod skórę
a chciałbym liczyć kwiatki na piżamie
z ust wyjąć słowo - chyba wiesz już które
pomiędzy nami na zawsze zostanie


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 19 december 2020

ballada o zambrowskim kocie (humoreska)

pochyliły się w parku latarnie
mokrym wìerzbom zwisają gałęzie
księżyc zasnął nad dębem - czy spadnie
od tygodnia spadają żołędzie

w chmurach niebo kapryśne wieczorem
w mgłę wtulone czerwienią jarzębin
przy fontannie dziś usiadł przymrozek
lwy gotowe się jeszcze przeziębić

cień na trawie rozłożył się dreszczem
chyba z mżawką bo śnię niewyraźnie
tak niedawno był sierpień i wrzesień
wtedy brałem w swój świat wyobraźnię

nad zalewem karmiłem łabędzie
był też spacer wraz z żubrem w sobotę
księżyc pełnię obiecał na szczęście
a i kot drogę przebiegł
- co z kotem

ps. kot zamieszkał na Żoliborzu


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 17 december 2020

tam gdzie nas nie było

pamiętasz skrawek ziemi gdzieś na krańcu świata
jeszcze nie Podlasie i już nie Mazowsze
pierwszą miłość jak słońce której nikłe halo
uczyniło z jesieni najpiękniejszą wiosnę

jeszcze jest takie miejsce gdzie kwitnie nadzieja
a dwa cienie szukają swoich ciepłych dłoni
w Księżym Lasku na ławce ciągle słychać - przebacz
wiesz że świerszcze nad rzeką grają nutą wspomnień

przywołuję obrazy chociaż pamięć pusta
i czas ogon podkulił - coś się nam zdarzyło
szkoda tylko poezji - wiersza nikt nie słucha
chodź pokażę ci miejsca w których nas nie było


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 14 december 2020

tak jak miłość

i znów zima śnieg sypie od wczoraj
chlebem pachnie domowe ognisko
w twoim cieniu chcę siebie rozpoznać
w każdym wierszu jesteśmy tak blisko

coś jesienią nam chyba nie wyszło
nawet złoto przekwitło w nawłoci
chciałam oddać się tobie choć myślą
wiesz jak pragnę zmysłowej pieszczoty

brak mi słów choć na usta się cisną
najdojrzalsze opieram o łóżko
sny o tobie tęsknoty kołyszą
tak jak miłość niewczesną niepóźną


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 14 december 2020

do pełni szczęścia potrzebny wiersz

podaruj ustom nutkę śmiałą
a nam noc krótką choćby jedną
i pozwól szczęściu pójść na całość
niech niezwyczajnie zabrzmi piękno

zatańczmy jeśli gra nam w duszy
melodia jeszcze nienazwana
nie dajmy jej się zawieruszyć
choćby w tęsknotach snach czy planach

poczęstuj słodką pomarańczą
pragnieniem wina mnie poprowadź
tańczmy pass double - wszyscy tańczą
gdy księżyc w pełni - sama zobacz


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 14 december 2020

pośród śnieżynek

co się stanie kiedy pierwszy płatek śniegu
w świątecznym nastroju tęczą do nas sfrunie
zawiruje nutką do tańca zaprosi
twoje tęskne myśli zechce wyżej unieść

sok winogronowy rozleje na dwoje
bo nam - cóż nam trzeba - oby tylko smacznie
widzę cię w objęciach - ile trzeba objęć
żebym mógł się wreszcie i ciebie napatrzeć

co się z nami stanie w pierwszym płatku zimy
gdy grudzień nam cichą kolędę zanuci
a sen zamówiony z miłością się przyśni
zapach wspólnej nocy pocałunkiem kusi


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 12 december 2020

idą święta

jak zwykle idąc ulicą zachowuję dystans
tak jakby można było zarazić się pocałunkiem na odległość
zbyt proste w czasach pandemii

mijam tysiące podobnych mi ludzi w maskach
morze zabieganych par oczu zarażonych obojętnością
setki bezskrzydłych aniołów albo czarnych charakterów
dziesiątki uśmiechniętych zwyczajnych ludzi
i z pewnością skrzywionych od nienawiści polityków
nie odróżniam uchodźców od najwytrwalszych patriotów
katolików od wyznawców islamu
wszyscy wyglądają jak terroryści

na wystawie sklepu manekin przebrany za mikołaja
zamiast worka z zabawkami prezentuje karabin
w tle szopka i cicha noc

idą święta
w tym roku plastikowy jezusek urodzi się w bólach


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 11 december 2020

jutra tak mało

kiedyś obudzę cię wstążką słów niepodobną do tej co zawsze
przewiążemy się wzajemną pieszczotą
i pragnącymi dłońmi popłyniemy
w niejedną fatamorganę
w oazie wiecznie zielonych palm zatrzymamy czas

nasycimy się chwilą
bo jutra tak mało


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 11 december 2020

Q10

kurze łapki w lustrze
z minuty na minutę stają się
gigantycznymi olbrzymami

dostrzegam w nich szczęśliwe dzieciństwo
szaloną bujną młodość
i rozleniwioną beznadziejną teraźniejszość

a on jak odkurzacz buszuje pośród wżerów i ściemnień
z gwarancją na kwicie
jakby zagubił się w czasie zaprzeszłym
bez terminu ważności


jestem jego warta


number of comments: 2 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: zmysłami tonę, ich jest coraz więcej, gdzie są ćmy i motyle, szalone dwadzieścia trzy, lubię jesień, pocałunek, це не кохання (to nie miłość), powracasz we śnie, bierz co chcesz, Dzień dobry, spacer, 1. listopada, Nie wiedziałem że słońce wschodzi tak blisko domu, w twoim śnie, codziennie na ulicy, pocałunki, która to jesień, Bądź moją Muzyką, wiatr śpiewa o jesieni, dzień dobry, Atacama zakwitła, na wymiar dojrzałej kobiety, o czym myślisz..., w chmurach, inna, spóźniłem się, na początek jesień, jeszcze dzisiaj, wietrzny odpoczynek, z pierwszą zorzą, Miłość, marcinkowy sen, liczy się tylko miłość, z wiatrem, z pół-szczęściem nie po drodze, wszystkiego nie da się napisać na nowo, ... z Szymborską, modlitwa, nie pierwsza piosenka, uczę się jej, Rezonans, prosto z mostu, lepsza strona skrzypiec, kochać - jakie to łatwe i trudne zarazem, dwudziestego piątego września, z życzeniem, uśmiech, żaden cud, z najlepszymi życzeniami, Nie będzie wojny, trzynastego, Zatańczymy, jednego serca, kołysanka, tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1