sam53

sam53, 27 april 2020

jak motyl

sfruń na dzień dobry w bzu gałązce
o świcie obudź pocałunkiem
wtul się w ramiona nim nas zwiąże
ta którą chcemy jeszcze unieść

lila-fioletem dzień nasycić
niech nasze cienie majem pachną
gdy słów zabraknie - z wierszem wyszły
pozwólmy się nakarmić magią

choćby w milczeniu - spróbuj kawy
spójrz - jak się cudnie rozwidniło
dwa słowa niech nam wejdą w nawyk
jak zapach bzu gdy niesiesz miłość


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 24 april 2020

zaklęcie

nie będę szukał ciebie w wierszach
gdy mogę znaleźć choćby w słowie
na dwóch na jednym bym poprzestał
bo żeby kochać - sama powiedz

czegóż nam trzeba prócz milczenia
ile w nim ciszy głębi treści
nadziei chcenia i niechcenia
spełnień niespełnień choćby w części

marzeń z którymi przyjdzie zasnąć
niczym ze zdjętym z warg zaklęciem
dwa piękne słowa nam aż nadto
patrz jak kochają się łabędzie


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 23 april 2020

Znajoma Picasso

przychodziła zwykle wieczorem
jak pierwszy głęboki sen zmęczonej wyobraźni
albo chłodny powiew wiatru od strony lasu
malowałem ją wtedy w ciemności
nieprzeniknionej jak noc na końcu świata
światłem były jej oczy

zamazane pocałunkami płótno kwitło pożądaniem
zmieszane farby spływały w szczeliny podłogi
w mrocznych plamach unosiłem obraz z dna oka
a ona wychodziła powoli zostawiając za sobą
zapach Channel

nigdy nie zapytała - jaki ze mnie artysta


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 23 april 2020

Ty i wiosna

każdy ranek pachnie słodką tajemnicą
kwitnie majem a ten z tobą białym bzem
wtedy kwiaty co tam pąki głośno krzyczą
kocham wiosnę kocham wiosnę
ciebie też

kocham w słońcu kocham w deszczu całym sercem
w słowach wiersza i w piosence jeśli chcesz
tę przy której budzę ciebie coraz częściej
kos rozśpiewał się na dobre
z wiersza w wiersz

fiolet z różem tańczą walca gdzieś w obłokach
noc ciemnością pogrążyła się we śnie
tajemnicą żyje miłość - kochasz - kocham
ech zatańczmy póki wiosna
pachnie bez


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 21 april 2020

przed siódmym niebem

nie liczymy gwiazd na niebie senną nocą
księżycowi też umiemy z drogi schodzić
i marzeniom pozwalamy znów odpocząć
choć w poprzednich nie byliśmy dużo młodsi

nikt nie budzi nas do życia po kryjomu
słońce dalej cień zostawia na poduszce
pachnie kawą - czy pamiętasz zapach domu
gdy nie chciało nam się wstawać - no bo później

zanurzaliśmy się w sobie bez pamięci
cichły ptaki więdły malwy i powoje
w jednej chwili świat nie tylko był piękniejszy
nasz zostawał między nami pośród objęć

nikt laurami nas nie stroił bez powodu
nikt też w słowa nie uciekał przed milczeniem
z roku na rok rosło więcej stromych schodów
a w drabinie wciąż ostatni  pękał szczebel


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 21 april 2020

wiosna ach to ty

to chyba wina cieplejszych dni
chodzisz mi po głowie
z tym swoim dzikim spojrzeniem
z rozwianymi włosami
jak w piosence Grechuty - wiosna ach to ty

czuję cię w tej melodii
ze słowami i bez
gdy myśli wirują w kwiatach
a ich zapach miesza się z wonią poranka
gdy dzień się budzi promieniem słońca o ogromnych oczach

a my jak nowo-narodzeni
zdejmując z siebie resztki nocy
uciekamy w pocałunki

nie przypuszczałem że jesteś aż tak zachłanna


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 7 april 2020

ruletka

 
przecież możesz wszystko
on nie zabiera wolnej woli
nie musisz się z nim mierzyć
czyste ręce wystarczą
umrzesz
nawet drzewa giną bez powodu



taka gra
 


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 7 april 2020

póki

jesteś senna
a ja chciałbym wejść w tę senność
w zapomnienie w oczu bladość półotwartość
w szept co z szeptem ciepłym słowem z tobą ze mną
dzieli ciszę póki wieczór póki jasno

dzień odpłynął marzeniami gdzieś w połowie
pocałunki ciągle zdają się modlitwą
wiesz że wierszem ci wszystkiego nie opowiem
a dokładnie co dla ciebie znaczy wszystko

jesteś senna
deszcz ma padać - chmury nisko
chyba amor znów wędruje po obłokach
a tak chciałbym choć łyżeczką
- co tam łyżką
póki wieczór póki jesteś póki wiosna


number of comments: 4 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 4 april 2020

na pogodę

sfrunęła jak wiosna na rozpiętych skrzydłach
delikatną mgiełką welonem zieleni
zatrzymała chwilę - by wyjść z niej - gdy wyszła
słońce dotąd blade chciało się rumienić

niedosyt rozbudził jeszcze senne zmysły
niepokorne myśli nabrały wigoru
czas dotąd spokojny nagle się roziskrzył
aż świat zawirował wraz z księżycem w nowiu

nieprzespane noce kusiły zalotnie
nadzieja z tęsknotą w jedną grały nutę
ile wejrzeń w siebie a ile zapomnień
trzeba nam na co dzień by przed nią nie uciec


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 24 march 2020

pada nie pada... deszcz

znowu przyszło własnym cieniem siebie karmić
z chmur zdejmować słowa dawno niedzisiejsze
tak jak krople które miały spaść - nie spadły
choć nadzieja w nas do końca pachnie deszczem

znowu przyszło własnym śladom się przyglądać
szukać ziaren już wysianych w skalne grudy
cóż i miłość nie wyściubia nosa z kąta
sen o wiośnie w wyobraźni się zagubił

nawet myśli już nie trzeba w jedną wiązać
każde słowo nadaremnie grzeszy ciszą
chciałbym chociaż twoje imię w wiersz zaplątać
i się zmierzyć z tym co nigdy nam nie wyszło


number of comments: 5 | rating: 5 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1