| sam53 |
PROFILE About me Friends (17) Poetry (1544) Prose (12) Photography (1) Postcards (19) Diary (2) |
sam53, 31 may 2025
miłość chodzi za każdym
spóźniona jak majowe konwalie o tei porze roku
czasami przyklejona niczym uśmiech do twarzy
pachnąca spacerem we dwoje
wygniecioną trawą
pocałunkiem
za nami chodzi też pożądanie
może dlatego że myślimy często o sobie
nie pozwalamy zmysłom odpocząć
miłości nie wolno zawiesić na kołku
to nie piłka nożna
chociaż radość ze strzelenia gola podobna
gramy o każdej porze
od kilku miesięcy jesteśmy w programie in vitro
chcemy mieć dziecko
Anna wierzy że jeśli się bardzo bardzo chce
sam53, 31 may 2025
i znów cię życie zasmuciłem
a może słowo mnie przerosło
gdybym był młodszy i miał siłę
usprawiedliwiałbym swą wolność
gdybym choć wybrał inną drogę
nawet pod górkę - nie wyboje
tak żeby z tobą być - wszak mogłem
cieszyć się życiem już we dwoje
z wiarą że każdy pocałunek
miłością z serca - nie za karę
wierszem gdy kochać znaczy unieść
zanim w dwóch słowach słońce wstanie
coś pobudować od początku
z podpisem niechby na papierze
i nie pilnować pierwszych piątków
gdy weekend sam się z siebie bierze
czasami chciałoby się pobiec
myślą zgubioną gdzieś w tęsknotach
i znaleźć ciebie pośród objęć
uwierz mi życie - ja cię kocham
sam53, 28 may 2025
Ile dni ile nocy przeszło bez nas - nie wiem
ile zmierzchów wieczorów minęliśmy w mroku
ile razy poranek budził ptasim śpiewem
chociaż słowa w modlitwie ogarniał niepokój
ile spotkań po drodze - a ile wpół drogi
ile wiary nadziei w otwartych ramionach
i ten czas co dzień krótszy wciąż liczący kroki
jakby chciał do miłości jeszcze nas przekonać
ile słów niewpisanych do wiersza dla Ciebie
niezliczonych bukietów kiedy w kwiatach wiosna
zatrzymanych na ustach pocałunków - nie wiem
ale wiem że też pragniesz i chcesz moją zostać
sam53, 27 may 2025
ostatnio coraz trudniej o marzenia
wyobraźnia już nie ta
brakuje słów
nawet zaokienny deszcz skąpi kropel
słucham liści
kiedy drzewa rozmawiają z wiatrem
ty coraz częściej odpowiadasz milczeniem
otworzyłem serce
to takie okno którym motyle fruną do Ciebie
to takie miejsce w którym mieszczą się wszystkie nasze pocałunki
wiosną mieszają się zapachy kwiatów
a majowe wieczory zapraszają do tanga
sam53, 25 may 2025
odwiedziłaś mnie we śnie
miałaś swoją twarz dłonie
zgadzał mi się zapach - dojrzałej Kobiety
o uśmiechniętych wilgotnych ustach
spełnionych wiosennym pocałunkiem
w majowej soczystej trawie
przeglądałem ciebie strona po stronie
jak wiersz napisany tylko dla nas
na nigdy nie-wyczerpanym papierze
a wiatr ciągle roznosił wkoło dmuchawce latawce
zapominając o tym że kilka dni temu
łąka lśniła wszystkimi odcieniami żółci
wiem że w tym kolorze jest ci do twarzy
sam53, 25 may 2025
wiersz dla ciebie napiszę
jak to jaki - szczęśliwy
może mnie wtedy pokochasz
choćby jutro skupię się
wezmę się w garść
albo pojutrze zacisnę zęby i napiszę
do weekendu z pewnością będzie gotowy
dla ciebie zostanę poetą
odnajdę w słowniku wszystkie najpiękniejsze słowa
podaruję bukiety metafor i wstążki rymów
będziesz Muzą z lilią we włosach
która przy dźwiękach fortepianu
przegarnia kwiaty w ogrodzie
koncert Chopina i wiersz
jakież to upajające
tak jak spacer we dwoje sad jabłonie
kwitnącej łąki czuły dotyk
pocałuj przytul się raz do mnie
miłość do ciebie to narkotyk
i nie próbujesz mi się znudzić
wiosna - a my jak zwykle w lesie jeszcze
bądź mi Aniołem wcześniej - później
w maju chcę kochać ciebie wierszem
sam53, 20 may 2025
nie módl się za mnie siostro bracie
wystarczy że wejdziesz na drzewo
z którego nie potrafisz zejść
słowo to zespół dźwięków
drgających w przestrzeni geometrią treści
wymyśl taką modlitwę z którą jak po schodach
wejdziesz do nieba
albo spadniesz karmiąc sobą ziemię
takie jest życie
sam53, 19 may 2025
kiedyś ukradniemy światu jedną chwilę
scałujemy z siebie przeszłych win odblaski
odwrócimy cienie i kupimy bilet
do szczęścia
do miłości
kiedyś ukradniemy światu chwilę a może dwie
gdy nam się spodoba podarujemy sobie czas
może już na zawsze
wpadniemy sobie w objęcia podając ręce
tylko obudź mnie
a wycałuję z ciebie wszystkie obietnice
wszystkie wiosny
póki kawa póki my
sam53, 16 may 2025
nie będę układał sobót przed niedzielą
ani zmieniał rytmu dnia na dźwięk budzika
zaproszę cię na spacer o piątej rano
wschód słońca zostawia na niebie różowe smugi
zapiszę je w pamięci jak początek wiersza
w którym darujesz mi pachnące kawą pocałunki
poranną nagość i sen o jutrze
dobrze że jesteś
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
1 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka