25 september 2014
poranne reminiscencje
Rano papieros kawa z mlekiem
wiersz na fejsbuku powitanie
"dzień dobry" zamiast "chyba nie śpię"
znów lewą nogą z łóżka wstałem
za oknem schody na Celsjuszach
temperatura stopnie liczy
a mnie w zasadzie nic nie rusza
"ogól się wreszcie" - ego krzyczy
od dawna robi za anioła
choć stróżem tylko w Boże Ciało
już mnie nie pyta kim chcę zostać
co by się w życiu robić chciało
za to od rana słyszę "zdrowaś... "
ego się nie zna na poezji
ja o miłości w innych słowach
a tę do ciebie w dwóch chcę zmieścić
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma