24 september 2014
a ty mi bądź
powietrze pachnie listopadem
mgła kręci w nosie chłód doskwiera
jesień od wczoraj na rozkładzie
deszczem mnie wita tu i teraz
pod parasolem resztki lata
obracam myślą nieskończoną
ona zwyczajnie nie chce zaspać
ono za rok dopisze ponoć
a ty mi w wierszu wiosną zostań
i słońcem które właśnie wstaje
z błękitem nieba w tęsknych oczach
pachniesz konwalią
bądź mi majem
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga