26 february 2012
mazidło
po tamtej stronie przyjemności
gdzie wiatr zmrożone liście strąca
waruje nicość nieprzekupna
i w zamyśleniu plany snuje
obnaża chwiejność postrzegania
grzmoci po głowie nieśmiałością
stawia pasjansa z kart już w strzępach
nawet nie pyta jak się czujesz
z miłością dawno już skończoną
idzie powiedzmy że na udry
by w trybach dość przesadnych doznań
paragrafami w ścianę walić
jak koniec
który wieńczy dzieło
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve