Poetry

Zosiak
PROFILE About me Poetry (53)


3 january 2013

Kiedy pada




Księżyc zapadł się nagle pod ziemię,
niebem gęstym - od chmur byle jakich.
Na gałęzi samotny kruk drzemie.
Dzień się budzi, w kałużach po pachy.

Myśli brodzą już w snach zeszłonocnych,
przeczesując je gęstym grzebieniem.
Powiedziałeś, że słońce tej wiosny
będzie jedno, bo bliżej do siebie

o niedziele, co przeszły, o święta,
o dwa grosze rzucone na szczęście,
tamten deszcz, który nas zapamiętał...
Więc nie pytaj, dlaczego dziś tęsknię.


Zosiak




number of comments: 2 | rating: 5 |  more 

Hania,  

mądrzejsi o deszcz...

report |

Sede Vacante,  

Tutaj nie tyle "fabuła wiersza" mnie przyciąga, co jego styl. Bo owa "fabuła", to takie radosne pisanie o przyrodzie, otaczającym świecie itp. Czytałem o tym bardzo wiele. Ale naprawdę, bardzo sprawnie napisany wierszyk. Rytm idealny, bez najmniejszych skrzypnięć. Rym również. Czyta się doskonala. Płynnie, melodyjnie. Brawo za warsztat. A i przyznaje - trochę poprawia humor po przeczytaniu, wprowadza w radosny nastrój, mimo, że "tyle sie takich naczytałem..." :)) Szacunek.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1