LadyC | |
PROFILE About me Friends (58) Poetry (71) Prose (12) Photography (108) Postcards (1) Diary (70) |
LadyC, 4 january 2012
jesteśmy jak dwa dzbany
w których od dawna brak mąki i oliwy
nienapełniani
połykamy słowa
ziejemy pustką i wspomnieniem tłustych lat
cokolwiek nas wypełnia nie syci
przecieka przez ciszę jak wiatr
hula
z dala od urodzajnych łąk
LadyC, 23 december 2012
zdarzają się
rzeczy tak nagłe jak olśnienia
choć przychodzą nie w czasie
za późno dowiadujemy się przepowiedni
to jak głową w mur
dziś wiem
jutro sobie nie przypomnę
chcę wierzyć
że cokolwiek jest zmieni się
pokryje kurzem
kurze łapki będą odstraszać
od lustra odchodząc nadal nie wiem
LadyC, 24 november 2013
nawet jeśli widziałam
jak kurczyła się niczym tulipan
po okresie świetności
aż opadła
na miękkich poduszkach
jeszcze trzymała głowę
dumnie
a przecież była taka krucha
kiedy zasnęła
LadyC, 26 december 2014
... dedykowane
szkic 1
on. idzie przodem
w dłoni kij
milczy
jego mowa rozczula
szkic 2
patrzy
słowo układa się w obraz
ulubiony
szkic 3
ona.
całuje go w policzek
przytula się jak kotka
z niewidzącym wzrokiem
mogłaby przysiąc że tak było
szkic 4
kiedy milczą
sok z winogron ścieka między palcami
trwa rozmowa
szkic 5
sen na jawie
z głową na wietrze
ból zmienia pamięć
czas schodzić
trudniej
szkic 6
solą dnia jest tęsknota
szkic słowem
przywraca znaczenia
LadyC, 20 december 2011
kiedy ktoś umiera
pęcznieje w mojej głowie
ubiera się w nieznane kształty
stroi we mnie tysiące strun
ciekawskich
a dziś jeszcze za lekkich na żal
kiedy ktoś umiera
budzi się we mnie
człowiek
mknie przeze mnie cieniem nienazwanym
dziwnie odległy ból
prawie nie mój
LadyC, 26 may 2012
we mnie wojna
biel i czerń
wstyd gardzi wstydem
pierwotnym
dojrzeję figą
choć liście jeszcze młode
patrzcie
jestem piękna
rozchylam wachlarz
pełna jak kielich
LadyC, 31 may 2015
może to zależy od kolejności doświadczeń
ja widzę chmury
ty deszcz
razem brodzimy w kałużach
skąd tęcze biorą początek
strumieni
wylanych albo wylewających się
rozpinamy się dumnie pod łukiem
co wiedzie
LadyC, 24 january 2013
zimą częściej myśli rozpływają się
we mgle. poranki bywają niepewne dnia.
jeszcze nie wiedzą jak długo pozostać.
za chmurą jakiś świat się nie budzi. potem. wrzask
słońca prosto w oczy. zamykasz zamiast mrużyć
powieki. opadną. zawisną jak czapy śniegu
na świerkach. nie strząsaj. śnić się będą wczesne wiosny.
zielenie w głowie. w środku. w bieli.
wybieli się dziś. i wczoraj.
LadyC, 7 may 2012
płyną
jak muzyka odbijana od skał
wybrzmiewa
rozdziela się niczym włókna
na tysiące podrzędnych obrazów
półmyśli
półstany
odczuć półpełne
i puste
przepastne jak echa
w jaskiniach
gdzie niknie ja
a staje się wszystko
i nic
http://www.youtube.com/watch?v=xAjskcpPkB8
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma