10 lutego 2013
Sen
Rosa poranna świat witała,
trawa jak zwykle milczała.
Jedynie wiatr nas budził,
on nas oddechem studził.
Pamiętasz pierwszą kawę?
Pierwszy nasz poranek?
Usiadłeś na naszej ławie-
wyszedłeś na ganek.
Objąłeś silnym swym ramieniem,
rozpaliłeś serce oka krzemieniem.
Twój uśmiech mi zupełnie wystarczy,
sił, energii na cały dzień dostarczy.
Wiesz, żałuję tylko jednego...
Jesteś jak nocny kwiat,
istniejesz w snach kolego,
wraz z snem przemija twój swiat...
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta
13 grudnia 2025
dobrosław77
13 grudnia 2025
Misiek