15 stycznia 2013
Zbrodnia i kara
W myśli wlewasz
gorąc zły Wszechświata
Łzami jak kwiat podlewasz
zaś między nami żelazna krata...
Bo bywały takie noce
kiedy księżyc bawił
historią o twym śpiącym obliczu
Mnie płacz już dławił...
usta bezczelnie podnosisz
pełne pierwiosnków szmaragdowych
Zaś potem Ewangelię głosisz
pełną bajek kolorowych!
Bo bywały takie dni
kiedy niebo skrywało
twoją jedyną grobową tajemnicę
słońce prawdą mnie z ciebie wyrwało
Me serce Ciebie odrzuca
choć wie żeś Ty je skradła
Lecz potem mnie rozum poucza
żeś je zdeptała w strzępy porwała...
Bo były takie noce
gdy gwiazdy plotkowały
o twej zbrodni i karze
do rana opowiadały
23 grudnia 2024
Podwójnie urodzeni !Belamonte/Senograsta
22 grudnia 2024
Tkliwiedoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta