4 czerwca 2012
Myśli
Jeśli pójdziemy łowić pomysły
nierymowane Ewangelią
to wtedy znajdziemy łzy
i smutek blady w sercu.
Toksyny znalezione w świecie
złożone z braku przebaczenia
rzucaja kamieniami w uczucia
zabijając cudzołożnicę samotnych.
Wzeszło słońce rozświetlające mrok
oświetlając życie z błędów
rodziców i życia drucianego
pełnego cierpienia kolosa i marzeń,
Dało ono nadzieję chorym
martwymi zabójstwami umysłów
Dało życie dzieciom Boga
i rozpoczynając dzieło nieba
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga