17 listopada 2014
Czarny pies na Ile Fanac
Dopiero, gdy w obcym kraju wyprowadzasz psa o sierści barwy czułości z wierszy
Bukowskiego, z którym to psem znasz się od przedwczoraj i nie jesteś pewien,
co myśleć o tym, co mówią o tych czworonogach, że jakoby reagują nie na słowa,
tylko na intonację, więc całą drogę zastanawiasz się, czy to całe pieprzenie
kynologów jest prawdą, a i tak pozostaje ci po grzecznościowym "Bonsoir"
jedynie uśmiech onieśmielenia, gdy piesek zaczyna się obwąchiwać w miejscach intymnych
z psem przypadkowo napotkanej kobiety, jeszcze jak na złość całkiem ładnej,
a co gorsza twój pies jest suką, zaś jej pies zabiera się ochoczo do kopulowania,
i wiesz już, że twoje przygotowane pieczołowicie na każdą okazję "je ne parle pas francais"
na nic się tutaj nie zda, dopiero wtedy dociera do ciebie, że to, co mówią poeci jest prawdą,
i szarpiesz smycz, aby pójść dalej, choć przecież Paryż nie zakłada kagańców kochankom.
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53
25 kwietnia 2024
2504wiesiek
25 kwietnia 2024
IdęKrzysztof Piątek
25 kwietnia 2024
Bajkowyvioletta
25 kwietnia 2024
Misja z paremiąsamoA
25 kwietnia 2024
W wielkim mieściesamoA
25 kwietnia 2024
mamy szczęście żyć oboksam53
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek