8 czerwca 2011
Wszystkie moje zgubione zegarki
pierwsze były komunie japońskie elektroniczne
na języku cyferblat zachęty do życia wiecznego
w kieszeniach garniturków odpalone stopery
i po szesnaście wesołych melodyjek w tym kolędy
ja nie dostałem i chrystus już tak nie smakował
potem były różne mniej czy bardziej oszukiwały
na czasie zrobić w konia zegarmistrza i to się
udawało do pewnego momentu łatwo jest
podrobić gwarancję i nie żal gubić podróbek
przywiezionych z bułgarii bo jaki tam czas
ostatni wyciągnę dziadkowi z trumny
choć wiecznie spóźniony jakby nie chcąc
za bardzo oddalić się do nienakręcenia wiecznego
ostatecznie jak wbijać gwoździe żeby
go nie strzaskać strach coś jeszcze zgubić
25 czerwca 2024
wiesiek
25 czerwca 2024
Eva T.
25 czerwca 2024
sam53
24 czerwca 2024
Jaga
24 czerwca 2024
wiesiek
24 czerwca 2024
samoA
23 czerwca 2024
Arsis
23 czerwca 2024
Yaro
23 czerwca 2024
wiesiek
23 czerwca 2024
violetta