19 listopada 2011

Habent sua fata libelli

pułkownik aureliano buendia nie ten który ci przyszedł na myśl
gdy pierwszy raz wyleciał z klatki przysiadł na okładce rzeczy
o mych smutnych kurwach pomyśl co za przypadek autorstwa
gabriela garcii marqueza już wiesz tak ma na imię moja papuga
joaśka fligiel podarowała mi swoją książkę a gdy przypadkiem
ochlapałem ją piwem skleiła się na półce z tomikiem różewicza
 
pułkownikowi aureliano buendii było to zupełnie obojętne ale
kiedy pisałem te słowa wydawało mi się że mnie bacznie obserwował
jest to o tyle niepokojące że jego klatka stoi na regale z poezją
i fantastyką a taki na przykład doktor juvenal urbino zginął
poniekąd przez swoją papugę o tutaj mi kaktus wyrośnie
jeśli kiedykolwiek ten wiersz zostanie wydrukowany powiedz mi
 
choć raz szczerze czy kiedykolwiek widziałaś kwiaty hapaksantu


czyta Wanda Szczypiorska: http://www.supershare.pl/?d=51BFFCCC2


liczba komentarzy: 27 | punkty: 21 |  więcej 

JoT Eff,  

jakie mam doborowe towarzystwo! w jednej zwrotce ze smutnymi krwami (celowo gubię "u", bo Truml nie puszcza komentarza z przekleństwem, chociaź to tytuł książki) to dla mnie zaszczyt. tak, widziałam kwiat hapaksantu - miał na imię Piotrek, był grupy i pryszczaty, kiedy z tego wyrósł nie poznałam go na ulicy, musiał mi się przypomnieć, wyglądał jak adonis z moich dziewczęcych wyobrażeń, następnego dnia dowiedziałam się, że utopił się na basenie mój kwiat hapaksantu. Zakwitł zimą, a basen był kryty.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

w tym klimacie pewne kwiaty kwitną tylko w szklarniach.

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

http://www.supershare.pl/?d=51BFFCCC2

zgłoś |

Wanda Szczypiorska,  

To się po prostu fajnie głośno czyta. I tyle. O.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Czyta się jak czyta, ale jak się tego słucha!

zgłoś |

Darek i Mania,  

i czyta się i słucha :)))

zgłoś |

ezo**,  

jestem pod ogromnym wrażeniem. zarówno czytania, jak i słuchania wiersza :)

zgłoś |

Jarosław Trześniewski,  

I kto by pomyślał ze Geny będą pławic sie w piwie:)))Kwiaty hapaksantu:))

zgłoś |

JoT Eff,  

Jarku, moje geny jak genem zasiał w niczym bez procentów jeszcze się nie pławiły. może by rzec niestety w niektórych przypadkach, ale nie w tym, bo ponoć okładka nabrała charakteru!

zgłoś |

issa,  

Heh, miałam kiedyś tęgiego kota na punkcie Marqueza. Mnie wiersz rozkrusza, kiedy tak w prezentacji multimedialnej demonstruje słabości spoiwa. Jest jak jakiś biadający nad fatalizmem przypadku hrabia de Malignac. Dobrego. P.s. Literówka w linku. Znaczy, sepleni.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Już nie sepleni :) Dziękuję za uwagę. Wandę przepraszam.

zgłoś |

laura bran,  

czyta się :) i słucha! powinny być dwa plusy ;)

zgłoś |

Szel,  

tez daje plusy dwa, bo i czytanie i sluchanie sprawilo mi wielka przyjemnosc :))

zgłoś |

Wiktoria Danielewicz,  

a ja wyczerpałam przyjemność z trzech źródeł ;) dla mnie czytania Pani Wandy i Waldka są bezcenne :) cieszę się, że napisałeś wiersz, nawet jeśli inspiracją był zalany piwem tomik Joanny, choć wiem, że dbanie o książkę jest dla Ciebie świętością ;) musisz jednak coś zrobić z tą linijką o kaktusie na dłoni, bo wiersz zostanie wydrukowany, a ja nie chce być ciągle drapana, wole inne przyjemności ;p

zgłoś |

Florian Konrad,  

odpowiadam peelowi- nie widziałem takich kwiatów.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Zbędna fatyga, peel pytanie kierował do kobiety :)

zgłoś |

Florian Konrad,  

pisałem żartobliwie. po pijanemu zresztą, nie odróżniając za bardzo słowa ,,widziałeś" od ,,widziałaś". Teraz odróżniam.

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Pijani komentatorzy są najbliżsi mojemu sercu!

zgłoś |

damian,  

spodobał mi się. Czytałem go już z 20 razy i mi się nie znudził.:-)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Jejku! 20 razy? To nawet ja go chyba tyle razy nie czytałem :) Pozdrawiam

zgłoś |

Laura Calvados,  

20 razy to nie,ale wypadałoby dla każdego z Aurelianów po razie. Za issą: też miałam okres gorących romansów z iberoamero kilka lat temu, ale jakoś mi przeszło na rzecz Smutnej niemieckiej Rumunki. Niemniej "zawikłaność" świata przedstawionego Kazubka i domieszanie w to wszystko monokarpistów to już ponad moje (chwilowo) siły. Dlatego też kiedy pytałeś o ten wiersz musiałam do niego okresowo dojrzeć. No więc jestem... ;)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

Nie ukrywam - czekałem.

zgłoś |

Małgorzata Krupińska-Nowicka,  

Waldku, napisane z bystrością, humorem. No i niektórych wrzucasz do historii literatury...:)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

O tu mi kaktus wyrośnie jeśli historia literatury się o tym dowie :)

zgłoś |

Waldemar Kazubek,  

No i mam pecha - wiersz poszedł drukiem w Pograniczach :(

zgłoś |

Jaro,  

Pułkownicy czujność mają nie tylko w genach:)

zgłoś |



pozostałe wiersze: Filcowy traper, Ucieczka do domu uciech, To niełatwe, Piosenka trafionego, Dlaczego wszystkie psy idą do piekła, Chodzę i pytam, gdzie jest mój drążek, Czarny pies na Ile Fanac, Grafomańska jesień, Nigdy nie napiszę haiku, Wanda Luzja skreśla krótki list do komendanta Zoofero, Sad brzóz, Nieznośna lekkość Lentilek, Zdjęcie na którym marynarz odchodzi, Rzecz o miłości i ekskrementach, Trzydzieści i trzy, Topienie ćmy, Kulterystyka, Powstanie warszawskie, Żółte Renault Kangoo, Komendant Filo Zoofero urządza zaskrońce, Kastaniety i kastety, Komendant Filo Zoofero przekracza rzekotki, Bonus trach, Tales of Sherwood – Prologue, Habent sua fata libelli, Tribute to Perney, czyli Kazubek pisze i czyta wiersz pt. "Wieczór autorski Marka Radeckiego a w zasadzie jego koniec", Latające traszki (wersja audio), Komendant Filo Zoofero wysadza motyle, Pierwsze zabicie szczura (Ballada podwórkowa) [Kazubek feat. Szczypiorska], Zajęcie Olimpu, Komendant Filo Zoofero strzela do jętek, Krótki podsłuchany erotyk, Charlie Chaplin odwiedza niewielkie polskie miasteczko A. D. 2011, Śmierć w sieci, List w butelce, czyli Robinson Crusoe żegna się ze światem, Noe wkurwia się na zwierzęta (bądź też zostaje patronem rzeźników), Sławnemu umrzykowi, Grymas dla Macieja Zembatego, Wszystkie moje zgubione zegarki, Jestem kotem, Przecięcie nieba, Limeryk o nieboszczyku Sikalafą i pierwszym Szel z Kazubkiem spotkaniu, Deolirium - wersja audio, Ja wiem, że cierpisz,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1