8 września 2017
Brzeg spojrzenia - z tomu Spotkania i rozmowy
Jeszcze przed miesiącem miałem szansę powrotu do starego bezpiecznego siebie
porwała mnie ta klatka pod wpływem cudzego krzyku
i wygnaniec osiadł w ciaśniejszym M ciągle jeszcze jeden.. przyzwyczajenie,
egzystencjalna konieczność
..a ona gdy pełznie w powietrzu i wyrzuca hausty
gdy fale niewidocznego morza przenoszą ją poza siebie
porywają i choć ginie to się wynurza wciąż dalej od brzegu spojrzenia
przeniesiona nad sobą, rynsztokiem, obozem, poza siebie przez fale Erosa
które ciskają ją gdzieś w czeluście wulkanu
w nocy o skały i gwiazdy
nie czuje nigdy zniewolenia, znika jak żagiel na horyzoncie
opada w kwiecie westchnień na brzegu spojrzenia więźnia
w swój staro nowy ubiór siebie samej
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin