20 września 2025
Psychotropy (okienko)
To dziecko z koszmaru, tuptające bosymi
nóżkami po podłodze i śmiejące się, to
mogło być implicytne wspomnienie
dziecka, którym byłem.
Powróciło w noc pełnych nienawiści,
atakujących się twarzy, w przestrzeni
bezsnu.
Czego się bała przyszła czy przeszła
motocyklistka wycofana teraz w siebie?
Ślimak raz wystawia, raz chowa rogi...
Wciśnięty w fotel przez kosmatego potwora,
drugi ojciec przy szafie, wiem że to nie on,
boję się, drugi ojciec a kształt ojca -
potwór wciągający do ściany, gdy biegłem
za tatą ciemnym korytarzem,
to chyba był towarzysz podróży -
dobry Mister Hyde, ten trzeci.
Dzieci dobre nie są.
Wiedzą o ty koty, żaby, psy,
jeśli nie wiedzą to nie żyją, albo
dowiedziały się i zmarły albo przeżyły
i są mądre,
a więc nie niewinny anioł jest krzywdzony,
ale zwierzę -
zwierzę zaś może stać się człowiekiem,
aniołem, bogiem, demonem -
demoniczny krokodyl, niedźwiedź, słoń,
człowiek
podły zabójca podłych -
Hough!
A ona teraz ma koszmary, że coś się
wdziera do jej poszerzonego mieszkania
ze snu
innych żyć, tych prawdziwych ale śpiących.
Lecz piękna kotka robi Meow
przegania ich, przegania świat
zamyka okienko w łazience
chciani, nie chciani intruzi
nienawidzenie pragnienie
Meow
Ja ojca znienawidziłem, chciał zniszczyć
moją naturalność i wolę.
Nie mam zaufania do jego ducha.
Na pewno każdy, kto mi go przypomina
będzie znienawidzony.
Ona twierdzi, że go kocha. Że jako dziecko
była nieśmiała, że dzięki niemu pokochała
góry i samotność.
Oni zrobili z nas dziwaków.
20 września 2025
dobrosław77
20 września 2025
Belamonte/Senograsta
19 września 2025
jesienna70
19 września 2025
absynt
19 września 2025
wiesiek
19 września 2025
absynt
19 września 2025
ajw
19 września 2025
ajw
18 września 2025
absynt
18 września 2025
Toya