25 maja 2014
tęczowo
we włosach zatopiona woń jaśminu
onieśmielasz spojrzeniem błyskawicy
mój zawstydzony wzrok spływa w dół
niczym kropla deszczu na szybie którą dopiero myłaś
resztkami odwagi ujmuję w talii
frywolnym obrotem obnażasz ramiona
w oczekiwaniu na tęczę topnieją opory
dryfuję w poszukiwaniu namiętnego pocałunku
róż warg podsyca ognistą żądzę
próżno próbuję zniewolić nabrzmiałe piersi
lędźwie przeszywa dreszcz
twoje biodra zaczynają grzeszny taniec
opuszkami niczym piórem
muskam każdy jedwabisty skrawek
palce zaczynają pląsy
zwinnie kroczą po wypukłościach
w powietrzu paruje wilgoć
ostatnie okno umyjemy wspólnie
nagrodą będzie tęcza
pod którą zatańczymy do muzyki mozarta
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro