7 sierpnia 2013
z zapisków grafomana nie mylić z erotomanem
zmierzwiłem onej grzywkę przeźroczystym grzebieniem
zagryzałem na poły paznokcie z sumieniem
wzrokiem ją nęciłem wzbraniając przed głosem
w purpurze wyczekałem z ostatecznym ciosem
tu podwiązka tam zsunęło się ramiączko
uchyliła swój szlafroczek jedwabistą rączką
w parny wieczór tak zwabionym na piedestał
ta się wije i wykręca lecz nie woła abym przestał
zmagań tychże co nie miara iż do rana by spisywał
ciąg dalszy o tem co u cyrulika bohater przeżywał
5 września 2025
absynt
5 września 2025
sam53
5 września 2025
sam53
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
ajw
5 września 2025
smokjerzy
5 września 2025
Jaga
5 września 2025
absynt
4 września 2025
normalny1989