doremi | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (52) Poezja (398) Proza (3) Fotografia (94) Grafika (5) Wideo wiersz (5) Pocztówka poetycka (10) Dziennik (7) |
doremi, 4 lipca 2013
co to jest osiemdziesiątka
kiedy dusza taka młoda
nie stonuje nie posiedzi
taka wciąż jest jej uroda
ciało nudne bo narzeka
nad swoimi słabościami
chciałoby aż tyle przebrnąć
ulicami tramwajami
chciałoby hen hen polecieć
za swoimi marzeniami
do Tajlandii albo Peru
na bosaka lub z butami
a dusza się śmieje
niby coś dostrzega
ale głośno krzyczy
mnie skrzydeł potrzeba
a może by tak choć za Łodzią
gdzie ptaki śpiewają
wszystkie trawy i strumyki
bluesa wygrywają…?
co to jest osiemdziesiątka
kiedy dusza taka młoda
nie stonuje nie posiedzi
zwariowana jej uroda
doremi, 24 lipca 2013
Dlaczego pani mnie gani,
dlaczego się pani złości,
że ciągle nic o uczuciu…?
ależ…,
ja wciąż o swojej prostości !
doremi, 20 września 2014
w tańcu jak piórko - lekkości była wierna
dzisiaj
porusza się ospale
jak ciężka artyleria
ooo
doremi, 10 stycznia 2013
kiedy mężczyzna czasem się zbłaźni
wszystko zrzuca na rozdwojenie jaźni
doremi, 1 lutego 2013
Lubię bywać dziewczyną
i kręcić biodrami,
z oczami za mgiełką
chodzić ulicami.
Po powrocie do domu
przychodzi zadumanie,
nie mam w torbie niczego,
a zaraz śniadanie !
Kwint esencja w fotelu,
gdzie bujam się i kiwam,
wznoszę ręce do nieba,
jak ja się nazywam !
doremi, 29 stycznia 2013
obejmuje ciepłem
cale ciało
procenty zajmują mózg
zadowolenie uśmiech
lekkie zawroty głowy
słodko błogo
drugi grzaniec trzeci
jeszcze cieplej rozkoszniej
tylko co z nogami
jakieś osowiale
wędrowanie pogrzebane
wolę twoje
doremi, 28 października 2013
uf jak też ciepło
uf jeszcze cieplej
to wszystko jest nie do zniesienia
uf jak gorąco
na pozór dobrze
może coś się w powietrzu zmienia
doremi, 25 czerwca 2014
w moim miasteczku pogoda dziś fiksuje
od rana deszcz pogrywa potem słońce świeci
huczą pesymiści co to za pogoda
optymiści z nogami w rynsztoku jak dzieci
pesymista ze złością krzyczy na sąsiada
gęba przypomina conajmniej lucyfera
optymista słucha deszczowej piosenki
i nawet przez moment z nikim nie zadziera
bo i po co szarpać bez powodu nerwy
kiedy mała czarna jest w zasięgu ręki
najlepjej zamknąc oczy rozbudzić marzenia
dostrzeć moc aromat i inne jej wdzięki
doremi, 4 września 2013
tak piękni nadzy są i młodzi
szukają w sobie zrozumienia
bo to jest najszczęśliwsza miłość
to nie są żadne urojenia
niczym w chruśniaku zatrwożenie
że wszystko tak niespodziewane
to pożądanie i oddanie
i wielki strach o zadrapanie
lata urody im dodają
i dłonie czule rozpoznane
codziennie rano wspominają
to chruśniakowe miłowanie
http://www.youtube.com/watch?v=yO5GriNz_Bs
doremi, 11 lutego 2014
po sześćdziesiątce
mentalnie można wiele wyzwolić
zdrowe radosne myślenie
optymizm tolerancję
i roztargnienie
bo młodzieńcze
to cieszy
jednak wielobarwne marzenia
wyhaftowane uczuciami
zamkniętymi w kufrze
gra z diabłem w karty
do bólu
to niepokoi
doremi, 23 kwietnia 2012
można usprawnić
pracę mózgu
poprawić koncentrację
pozytywne myślenie
wyciszyć chaos
ale co z tym
ponadto
doremi, 22 sierpnia 2014
przyjdę do twego ogrodu
przecież to prawie ballada
kiedy jesień jak orator
kolorami się rozgada
zielone zamieni w rudość
doda troszeczkę złotości
z czerwienią się zaprzyjaźni
i świat miłością wymości
natura będzie obrazem
w niepowtarzalnych kolorach
jak łatwo się nią odurzyć
na to jesienią jest pora
nie wolno się smucić
rozmyślać od rana
kiedy w perspektywie
jesień rozgadana
doremi, 2 czerwca 2014
to nie proste ubrać w słowa
nie potrafę tak napisać
żebyś cieszył się jak dzieciak
żebyś aż z zachwytu przysiadł
wybór padł na prostą formę
w kilku najzwyklejszych słowach
nie wiem jak mam żyć bez tanga
żeby z sobą nie zwariować
doremi, 20 sierpnia 2014
bez sztuki teatru czujesz się jak bez tlenu
nie uznajesz ról epizodycznych - uwielbiasz błyszczeć
we wszystkich spektaklach na pierwszym planie
grasz główną rolę
swoimi kreacjami tworzysz niezwykle poetycki klimat
różnorodnością formy dobrego warsztatu literackiego
nikogo nie zaskakujesz – jesteś Mistrzem
masz swojego szatniarza
i oddanych przyjaciół kilku wrogów - inaczej się nie da
potrafisz śmiać się i płakać wkurzać i łagodzić
nieświadomie lub z premedytacją ranić zadawać ciosy
tym co Ciebie kochają
życie to teatr
doremi, 21 sierpnia 2014
ze mnie nie panienka
ni pani w rozkwicie
na karku kopa z hakiem
a życie jak życie
bywa całkiem piękne
lub staje okrakiem
zmierza wciąż do przodu
wycofuje rakiem
coś się wokół iskrzy
w ukryciu rozbrzmiewa
oko zaszło mgiełką
kocham - szepczą drzewa
doremi, 18 maja 2014
obudziłam się
z naręczem snów
w zasięgu ręki
ocean z bryzą dobrej energii
empatii dobroci uśmiechu
szalejące planety
maki łąki powoje
i coś pomiędzy
przecieram oczy
pustka w ramionach
idę spać dalej
obudź mnie
doremi, 16 maja 2014
między drzewami błogo było
jako dziecko pamiętam ciszę
upojną i niepowtarzalną
już nigdy takiej nie usłyszę
blisko drogi rosły sosiki
na policzkach rumieńce miały
jakieś takie rozochocone
chyba o miłości gadały
pomiędzy w trawie polne kwiaty
modraki maki i stokrotki
kiedy robiło się z nich wianki
cały świat wydawał się słodki
a dzisiaj chciałabym wysoko
tam gdzie już nawet wiatr nie śpiewa
gdzie słychać tylko nasze szepty
nad nami niebo pod nami drzewa
doremi, 20 marca 2012
diagnoza - rak
czwarty stopień
psycholog - czy boi się pani śmierci
dziękuję za wsparcie
czuję się dobrze psychicznie i fizycznie
doremi, 4 grudnia 2013
w moim łbie od rana
aż do późnej nocy
grasują złodziejskie myśli
i planuję sobie
z tupetem bezczelnie
o tym co mi się dziś przyśni
najmniejszych koszmarów
i innych straszności
bo to zniechęca do życia
miłości chcę w trawie
w pachnącej murawie
nie chcę za kradzież do kicia
doremi, 24 kwietnia 2012
lubię kiedy ciepły letni deszcz
odurza i karmi wybujałą wyobraźnię
spływa z policzków łaskocze delikatną strugą otula szyję
szepcze jak najczulszy mężczyzna jedynej kochanej kobiecie
a potem z głupia frant
spływa coraz niżej dotykając najwrażliwszych miejsc
otula całą sylwetkę pieści jak wyśniony wytrawny kochanek
głos kukułki szczygła turkawki delikatny wiatr wzmagają doznania
neurony rozrabiają
doremi, 6 grudnia 2013
film sprzed laty
atrakcyjni młodzi aktorzy
moi rówieśnicy
oglądam ich dzisiaj
nie to że się cieszę
ale co to się porobiło
jak dobrze
że moda na dusze…
doremi, 22 stycznia 2014
papiery procedury
i inne wypaczenia
kiedy cierpi człowiek
nie powinny mieć znaczenia
doremi, 29 marca 2014
och jakbym chciała tak jak wiosna
zadziwiać świeżością i urokiem
z impetem bełtać w twojej głowie
zatrzymać w czasie choćby wzrokiem
chciałabym szaleć tak jak wiosna
dostarczać ciągle innych smaków
z fiołków motyli nosić suknie
mieć u stóp swoich Paryż Kraków
chciałabym nęcić tak jak wiosna
objąć zapachem jak biodrami
odurzać wiatrem jaśminowym
siłą pachnidła do cna mamić
och jakbym chciała tak jak wiosna…
doremi, 26 maja 2015
zajmujesz poezją
zmyśnie i ciekawie
a ja chcę frywolniej
przy kawie na trawie...
doremi, 29 kwietnia 2014
niebo śpiewa
postaraj się w kroplach dżdżu
usłyszeć deszczową piosenkę
doremi, 18 sierpnia 2014
embargo – cios dla rolników
przy kawie wszyscy się swarzą
co zrobić by wyjść z impasu
żeby z "kawiarni" wyjść z twarzą
doremi, 17 sierpnia 2014
ze wszystkich przerostów
najbardziej boli
gdy przerasta nas
życie
doremi, 30 sierpnia 2012
ciemne pomieszczenia
dotyk
pozwala
na obranie odpowiedniego kierunku
i określenie znajdujących się tam przedmiotów
niewidzący przewodnicy
z uśmiechem oprowadzają
po tajemniczej wystawie
na pytania odpowiadają
pewnie spokojnie
wyczulone zmysły
słuchu
dotyku
węchu
potęgują wrażliwość na piękno
są uśmiechnięci
emanuje od nich ciepło
przekazujcie dalej
doremi, 3 marca 2015
podaruj mi jutro
wieczór i poranek
z nostalgią popatrzymy
w oczy rozkochane
usiądziemy intymnie
w kawiarni przy kawie
dotkniemy swoich dłoni
czule i na jawie
podaruj mi jutro
zadziwieni życiem
rozbudzimy smak zmysłów
w upojnym zachwycie
pochyleni nad ławką
w parku pod kasztanem
wpleciemy się w historię
kiedy pani z panem…
podaruj mi jutro
na łące lub w trawie
popatrzymy z uśmiechem
jak lecą żurawie
podejrzymy niebo
i z tęskniącą nutką
wykrzyczymy życiu
dlaczego tak krótko
podaruj mi jutro…
doremi, 7 stycznia 2013
Jedna powabna i kapryśna pani,
podczas kąpieli czuła się do bani.
Zamienię wodę na mleko
i zajdę wtedy daleko.
A może w kosmos, wszyscy tam naćpani.
doremi, 11 października 2013
słońce
złota jesień
uśmiech dziecka
parada czerwonych liści
zakochanie liliowe wrzosowisko
aż pachnie szczęściem
choć tak październikowo
doremi, 10 stycznia 2013
jest wiele prawd
jest wiele racji
część z nich to zwykłe kaczki
doremi, 24 sierpnia 2012
idą
przemierzają
setki kilometrów
rozmawiają
modlą się
milczą
śmieją
płaczą
doświadczają
wewnętrznego spokóju
przemiany duchowej
wielu turystycznie
rozrywkowo
ze zwykłej ciekawości
inni ze swoimi intencjami
te prawdziwe głęboko ukryte
prędzej czy później eksplodują
zrzucają z siebie to co przytłacza
zwierzają się ludziom przypadkowym
wierzą w cud
Santiago de Compostela - koniec wędrówki
nieważne co dalej
co przyniesie życie
kończą marsz
bez względu na wiarę narodowość
wszystkim towarzyszą
łzy wzruszenie
przy figurce św.Jakuba
największy twardziel
pochyla głowę
doremi, 16 października 2015
jeżeli nie czujesz
wiatru w żaglach
sprawdź czy
jeszcze masz
czucie
doremi, 28 stycznia 2016
i krzykiem chce się przerwać
ciszę
dopóty dopóki nie stanie się
niema
doremi, 26 maja 2016
Z otwartymi ramionami,
bogactwem ciepłych uczuć,
byłaś dla mnie opoką.
Dzisiaj jesteś delikatnym wiatrem,
dmuchawcem, latawcem, babim latem.
Wszystkim co jest uosobieniem
dobroci, delikatności.
Postrzegam jak małe dziecko,
a przecież coraz mi bliżej do Ciebie.
26.05.2016
doremi, 27 sierpnia 2015
zamień poezję w czułość
ciepły dotyk nad ranem
w parze – razem z tęsknotą
ucisz co rozedrgane
kochaj do zatracenia
nie mów o samotności
w rytmie walca zawiruj
oddaj się przyjemności
grzech jak uśmiech łagodzi
i gdy serca wołanie
traktujmy oczy jak książkę
tam wszystko zapisane
doremi, 13 września 2015
od rana w oczach zdesperowanie
w jakim nastroju wybranek wstanie
w powietrzu wisi niepogoda
oddała siebie
a on chciał loda
doremi, 7 września 2015
jesień - przeczesuje włosy
miesza myśli i marzenia
tworząc z liści akwarele
pyta co jest do stracenia
zachwyca lotami ptaków
kluczem gęsi i żurawi
wyszukanym zmysłem smaków
opowieści różne prawi
tak jak jesień życia smęci
nie zwalniajmy jednak kroku
starajmy się - choć barwami
dorównać tej porze roku
doremi, 19 czerwca 2013
chciała trącać modą
nie chciała być nudna
co ze sobą zrobić
zrobię z siebie pudla
poczochrała włosy
nie będę obłudna
tu i tam postawię
zrobię z siebie pudla
tak jak w parlamencie
polityka złudna
warczą oblizują
robią z siebie pudla
doremi, 3 lutego 2015
zrzuć szybko szmatki
i nie bądź nieśmiała
dla swego mężczyzny
jesteś doskonała
doremi, 25 kwietnia 2014
lato ciepłe lato
sukienka z falbankami
ciepły wiatr podwiewa
szeleści koronkami
lato wraz z ptakami
szczebiocze łagodnością
słońce już od rana
zadziwia żywotnością
jak malarz uwodzi
i nasyca barwami
rozpieszcza przyrodę
zdobi efektami
jak obraz
doremi, 30 maja 2013
świątynie
i inne dzieła architektoniczne wzbudzają zachwyt
wzniosłe monumentalne budowle przyciągają tłumy ludzi
najbardziej wyrafinowane uderzają trwałością użytkowością pięknem
a twórcą umysł
ręce
jak tu nie wierzyć w cuda
doremi, 7 września 2013
żar gorąco
lecz cień przynosi ulgę
uskrzydla myśli
o tobie
wyobraźnia czyni cuda
zamykam oczy
widzę ciebie
w herbacie ty
w kawie ty
rano ty
w południe ty
wieczorem ty
w wierszach ty
czy to fair ?
zrób coś z tym
byle nie na pniu
doremi, 20 października 2012
słońce wysyła ogrom energii
dodaje aplauzu siły
wiary w sens życia radość
we wszystko co piękne
aleje kolorowe czerwone złote
kłaniają się artystom
natchnienie owocuje
akwarelami pełnymi świateł i powietrza
jaki piękny jest świat
zza węgła domu wygląda kot
szczęśliwy leniwy mruży oczy
pręży się puszy eksponuje
jak wzięta modelka
park okupuje młodzież
dziewczyny piękne młode
jak dojrzałe jędrne owoce
wzbogacają krajobraz jesieni
jaki piękny jest świat
doremi, 10 stycznia 2013
niby zwyczajny
ale swoje prawa zna
w dawnych mitach
to ptak wróżebny i proroczy
wyjątkowo inteligentny
poseł bogów
jeżeli w swoim dostojeństwie
niebo uprosi
i posiądzie samicę
to na szczyt ją wznosi
doremi, 1 września 2012
proszę się nie kiwać tylko prosto z mostu
co pani chce w stolicy zobaczyć :
Zamek Królewski
Muzeum Narodowe
Muzeum Powstania Warszawskigo
Dom Kultury
może jakieś inne sugestie
interesuje mnie
najdłuższa trasa tramwajowa
w te i z powrotem
w te i z powrotem
w te i z powrotem
wariatka
doremi, 20 czerwca 2013
kto nie zna poetów i kto ich nie lubi
gdy jeden przykłada to drugi hołubi
rzucają nam do stóp dywanów kolory
nie ważne choroby nie ważne są zmory
ref.
sprężcie się dziewczyny i zróbcie co nieco
jaka to przyjemność kochać się z poetą
podrapcie jak kotki upnijcie swe usta
powstanie poezja
na wszystkie babskie gusta
pójdziecie do kina złaknione kochania
a przy was poeta nie do pokonania
nie patrzy na ekran a na wasze „oczy”
serce z za pazuchy natychmiast wyskoczy
ref.
sprężcie się dziewczyny…
kiedy dopniesz skrzydła szybko dojrzewają
wszystko co najlepsze z siebie wyzwalają
choć to w większości zboczeńcy i dranie
wy wszystko możecie dziewczyny i panie
ref.
sprężcie się dziewczyny …
doremi, 1 sierpnia 2014
w kolorowej sukience
pełna gracji
uwodzisz gibkością
ciepłem
oddychasz poezją
a polana staje się
jednym wielkim wierszem
wszystko szaleje
szeleści trawa
szumi wiatr
śpiewają ptaki
góry chcą przychylić nieba
magii dopełnia sufit z gwiazd
koncerty - w akwareli barw
nie tylko na dwa świerszcze
dla Hani :))))***
doremi, 9 marca 2015
wokoło kumkają żaby
roi się tego aż tyle
że trzeba się z tym oswoić
lecz nie ma to jak motyle
w brzuchu
doremi, 4 stycznia 2013
jeszcze dzisiaj
wyciągam ręce do starych skarłowaciałych drzew
pachną dzieciństwem
jakby na przekór wszystkiemu zostawione na pastwę losu
potrafią zaskoczyć
aż nieprawdopodobne jak zeszłego roku obrodziły jabłkami
jakaś ekstrawagancja
jednak dzisiaj
namiastka ogrodu wygląda jak dom starców
drzewa nie mają prawa głosu
zgarbione przytłoczone pogodzone z losem
najwyraźniej łkają
konary pochylone poskręcane pełne blizn piwniczne
bez światła
a pamiętam jak proste dumne młode sprężyste
szukały nieba słońca
i tęczy
ehh, mogłoby się wszystko cofnąć
doremi, 12 stycznia 2014
porusza się jak dziewczę
i kręci biodrami
z lalek zrobił piłkę
ktoś chłopca omamił…
dalej jakaś piękność
z przodu z pagórkami
sika na stojąco
ktoś dziewczę omamił…
gender - landia
doremi, 6 grudnia 2013
Mikołaju wiesz gdzie zapukać
mentorze
przełam kataklizmy
złagodź ostre zakręty
napraw uszkodzone mosty
wspomagaj poszkodowanych
i daj siły chorym
nie usypiaj
nakręcaj
bądź pozytywką uśmiechu
doremi, 4 grudnia 2013
sztuka
bezcenna dziedzina
wielu ludzkich talentów
ogromnych możliwości zdolności
przekazywana obrazem, grafiką, rzeźbą
fotografią słowem muzyką i innymi umiejętnościami
pozwala nam po wielu latach pogrzebać w przeszłości
wspominać śmiać się wzruszać i płakać
a większość po spontanicznym
zatrzymaniu
doremi, 9 marca 2015
kiedy zmęczyłeś nogi
i z trudem chodzisz po lesie
pomyśl o czymś frywolnym
trzecia noga poniesie
doremi, 9 sierpnia 2014
Twoje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Zobacz w górze sznur żurawi,
Barwą zadziwiają kwiaty.
W górze słońce jak słonecznik,
Z cieniami flirtują drzewa.
Wszystko piękne pełne magii,
Wiele wierszy to opiewa.
Moje oczy są dziś smutne,
Nie są takie jak przed laty.
Wzrok nie iskrzy tak jak kiedyś,
Poplątały się nam światy.
Nasze oczy są dziś smutne...
doremi, 1 czerwca 2014
to moje dzieciństwo
codzienne wypady do sadu
bajanie pod drzewem sercówki
smakowanie dojrzałych miodówek
rywalizacja ze szpakami kto zje więcej
cała gama uroczej dziecięcej żywiołowości
i planowanie następnego dnia w ozdobach czereśniowych
nikt jednak nie mówił o tych owocach tak pięknie subtelnie
jak ty kochany
doremi, 5 kwietnia 2012
Oczy błyszczące
rozanielone
zamglone od pożądania
zachłanne nieutulone
pragną dotyku
pragną głaskania
usta wilgotne
spragnione
nabrzmiałe od zmysłowości
zgłodniałe
stęsknione
czułości
namiętności
napisać by się więcej chciało
bo całe niemal ciało
wygina się
harcuje
Nagle przystanek - stacja Włoszczowa,
paniusia jedzie do Grąbkowa...?
doremi, 12 września 2012
brawo Sportowcy
gratulacje za osiągnięcia
zdobyte medale
nigdy
nie wolno pisać i mówić
z ignorancją o niekwestionowanych sukcesach
ambitnych zdeterminowanych osób z niedyspozycją ruchową
wszyscy zachwycają wytrwałością wynikami wolą walki uśmiechem
najpierw należy ogarnąć siebie
przecież śmiało można wprowadzić
pojęcie inwalidztwa przekazu
serwowanego nieudolnie przez wiele osób życia publicznego
SMUTNE
doremi, 8 sierpnia 2014
jedzmy jabłka nie grymaśmy - rano we dnie w nocy
nasza wymuszona dieta cały świat zaskoczy
jedzmy jabłka nie grymaśmy - zło trzeba wyplenić
trzeba walczyć wziąć się w karby lepiej niż się lenić
niech to stanie się zachętą - dla nas całkiem nową
jedząc jabłka stwórzmy akcję - antyputinową
doremi, 9 maja 2014
przechadza się z wielką gracją
leciutko prawie na palcach
piruetem ze swoim wiatrem
tak jakby tańczyło walca
do kwiatów lgnie i do ptaków
z brzozą się wręcz spoufala
szeptem coś mówi do drzewa
z całą przyrodą zagaja
a gdzieś pomiędzy ciepły deszcz
czy to lato czy tylko wiersz
doremi, 20 lutego 2014
na ulicach Kijowa w walce o Majdan
dziesiątki zabitych
tysiące rannych
przemoc
śmierć
płacz
łzy
tego się nie cofnie…
doremi, 10 marca 2015
zaglądał dość często do kielicha
i choć pozornie wyglądał zdradziecko
po pijaku wychodziło z niego
sympatyczne i bezbronne dziecko
siusiał jak niemowlę
gaworzył
doremi, 7 stycznia 2014
blisko chmur
jak najbliżej słońca
wyciągnięte ramiona
wola życia
bycia ptakiem
w pogoni za wyobraźnią
dotykanie obłoków
bratanie się z wiatrem
przepychanki z chmurami
fory dla promieni
serpentyny
z uśmiechów
czerwony niebieski żółty
tęczowo
podniebni
optymiści
doremi, 4 marca 2015
odurzam się poezją
jak narkomanka szukam coraz silniejszych doznań
szperam w słowach jak w dopalaczach
najciekawsze przypisuję sobie
i „łykam” bez mrugnięcia okiem
potem narkotyczny kac
pustka w głowie
zmęczone oczy
odwyk
i znowu głód narkotyczny
odurzam się poezją
jak narkomanka szukam coraz silniejszych doznań
szperam w słowach jak w dopalaczach
itd.
stan poważny
na własne życzenie
doremi, 7 kwietnia 2014
bywa że jestem zła naburmuszona
czuję się fatalnie wzbiera we mnie złość
lecz długo to nie trwa bo mnie nachodzi
ni stąd ni zowąd zwyczajne takie coś
to coś pozytywnie nastraja do życia
nie wiem jak określić bo to nie jest ktoś
łazi jak tygrys i szepce z ukrycia
ni to ni owo zwyczajne takie coś
najprościej uznać że to fanaberia
że to zwidy mary i wariackie dość
ja lubię jednak jak to po mnie chodzi
ni to ni owo zwyczajne takie coś
doremi, 9 stycznia 2014
tu na ziemi
wzbijasz się
bezpretensjonalnie
ot tak po prostu zwyczajnie
zjawiasz się kiedy ktoś płacze
gdzie trzeba ukołysać przytulić
gdzie trzeba zniwelować cierpienie
dajesz poczucie bezpieczeństwa i nadzieję
nawet przy świadomości zbliżającego się końca
twoje domowe medykamenty uzdrawiają ciało i dusze
są najlepszym środkiem znieczulającym na wszystkie dolegliwości
płaczesz śmiejesz się tańczysz śpiewasz piszesz pamiętniki i rozrabiasz
kochasz kwiaty układasz w ikebany potem rozdajesz i dostarczasz radości
wszędzie ciebie pełno - dlaczego nie masz skrzydeł
doremi, 18 kwietnia 2014
Króliczki kurczaczki na straganach stoją, w wyobraźni swojej piękne stoły stroją.Kup dzisiaj kurczaka, kup też dużą kurę, będziesz miał stroiki i radości furę. Śmiej się pełną gębą odrzuć wszystkie żale, niech święta uplotą uśmiechu woale - z pogodą ducha i wiosną w sercu !
sorry, wierszyk z ubiegłego roku :)
doremi, 21 kwietnia 2012
nie wychodzę
uciekam od pytań
jak zdrówko
i życzeń
dużo zdrówka
o zdrowiu rozmawiam tylko
z lekarzem rodzinnym
doremi, 28 sierpnia 2015
to przewrotność
w pragnieniach
marzeniach
pomysłach
planach
to wyzwanie
determinacja
optymizm
wiara
w pokonywaniu dróg
pełnych zakrętów
gdy już się zmierzcha
nawet kiedy ktoś zapyta po co
doremi, 28 września 2015
pamietam tamtą jesień
deszczową
chłodną
burą
zmoczeni do suchej nitki
w szarych szalikach
zmarznięci
byliśmy
piękni
doremi, 3 października 2015
starzeję się
obrosłam
w niepamięć
lęki
ogółem przyjdzie mi zrzucić
co najmniej
30 kg
doremi, 13 grudnia 2015
nie rozmieniajmy choć szara jesień
na konwenanse nie traćmy czasu
niech nas otuli swoim płomieniem
iskrę roznieci bez ambarasu…
po wielu latach chce się zwyczajnie
spojrzenie w bliskich oczach wymościć
po latach wyszło jak szydło z worka
miłość nie umie żyć bez miłości
doremi, 10 września 2015
rude kasztany
mokre od deszczu
w kieszeni - ciepłe ręce
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis