9 grudnia 2019
Zjesienniałam kochany
Nie czuję – jak kiedyś – lekkości
szuram po schodach butami
ubyło mi młodzieńczości
Jak dawniej – bywam milcząca
i dusza niezmiennie śpiewa
lecz kiedy ciało zawodzi
czuję jak – krew mnie zalewa
Zjesienniałam kochany
przerosło mnie lato i wiosna
lecz kocham życie - nad życie
jakbym na stałe w nie wrosła
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta
21 stycznia 2025
Oboksupełek.z.mgnień
20 stycznia 2025
Obszarpańcy losuMarek Jastrząb
20 stycznia 2025
Golden Age.Eva T.
20 stycznia 2025
20.01wiesiek
20 stycznia 2025
Pusty ogródprohibicja - Bezka