26 grudnia 2014
zapamiętam
Myśli poczęte rozbudzeniem
zwyczajne jeszcze nienazwane
i te o których nikt nic nie wie
już jak psu z gardła - zanim wstanę
ubiorę każdą w zgrzebny worek
bo mi dupami w słońcu świecą
rzędem usadzę je za stołem
w głowie niestety siedzieć nie chcą
i podzielimy się opłatkiem
może śnieg spadnie przecież święta
w bielutkim puchu wiersz odnajdę
w myślach choć biedne tyle piękna
24 maja 2025
Belamonte/Senograsta
23 maja 2025
wiesiek
23 maja 2025
Belamonte/Senograsta
22 maja 2025
wiesiek
22 maja 2025
ajw
21 maja 2025
violetta
21 maja 2025
Marek Gajowniczek
21 maja 2025
wiesiek
21 maja 2025
Yaro
21 maja 2025
Belamonte/Senograsta