26 grudnia 2014
zapamiętam
Myśli poczęte rozbudzeniem
zwyczajne jeszcze nienazwane
i te o których nikt nic nie wie
już jak psu z gardła - zanim wstanę
ubiorę każdą w zgrzebny worek
bo mi dupami w słońcu świecą
rzędem usadzę je za stołem
w głowie niestety siedzieć nie chcą
i podzielimy się opłatkiem
może śnieg spadnie przecież święta
w bielutkim puchu wiersz odnajdę
w myślach choć biedne tyle piękna
17 czerwca 2025
wiesiek
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53