8 grudnia 2014
takie to proste
Ponad przestrzenią niedomówień
rozwijam z kłębka nasze myśli
które się gubią w szarym tłumie
a chciałbym żeby raz rozbłysły
chociażby we śnie - najpiękniejszy
już łączy w błękit skrawki nieba
gra serc melodię która dźwięczy
póki jej dla mnie nie wyśpiewasz
jak wiatr szelestem spadłych liści
marzeniem sennym - zbudź nad ranem
myślą pragnącą w niedosycie
jesienne błyszczą zakochaniem
14 czerwca 2025
wiesiek
14 czerwca 2025
dobrosław77
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
ajw
14 czerwca 2025
normalny1989
13 czerwca 2025
violetta
13 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
wiesiek
12 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
12 czerwca 2025
Jaga