8 grudnia 2014
takie to proste
Ponad przestrzenią niedomówień
rozwijam z kłębka nasze myśli
które się gubią w szarym tłumie
a chciałbym żeby raz rozbłysły
chociażby we śnie - najpiękniejszy
już łączy w błękit skrawki nieba
gra serc melodię która dźwięczy
póki jej dla mnie nie wyśpiewasz
jak wiatr szelestem spadłych liści
marzeniem sennym - zbudź nad ranem
myślą pragnącą w niedosycie
jesienne błyszczą zakochaniem
13 października 2025
sam53
13 października 2025
Jaga
13 października 2025
Yaro
13 października 2025
wiesiek
13 października 2025
sam53
13 października 2025
smokjerzy
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
sam53
12 października 2025
Marek Jastrząb