3 października 2014
chryzantemą złocistą
zbroję w cierpliwość czas kolejny
jesienny ranek liściem opadł
czy z marzeń jedno choć się spełni
i w złotym listku ciebie spotkam
dziś szron na polu siwa rosa
pod płaszczem chłodu ziemia mruczy
gdzieś w burej trawie promyk został
niechaj słonecznym choć się zbudzi
jak blade kwiaty na tapecie
które na nowo nam zakwitły
w żółci chryzantem błyszczy jesień
w niej tą złocistą mi się wyśnij
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro