hossa

hossa, 16 października 2011

przymrużajka

gdybym była spokojną rzeką, na przykład
takim nilem
byłabym na początku, w środku, na końcu
w jednej chwili

nie, to niemożliwe, nil nie jest potokiem    
zerwanym z gór 
płynie dostojnie, niczym hetman podkręca
wodę, w nosie

ma wszystko, leniwie omija kamienie
poi, żywi
nawilża suchą pustynię, nie na niby   
i byle jak

a (ostatnio pojawiły się)
 
gdybym była młodą smoczycą, na przykład
z jedną głową (jedna jest po prostu praktyczna)
to chciałabym mieć siedem par łap i tuzin
ocząt, zamiast

skrzydeł, tak myślę i myślę: srebrny motor?

i tak zasuwać mleczną drogą
do gwiazd


liczba komentarzy: 34 | punkty: 1 | szczegóły

hossa

hossa, 31 marca 2012

Zmniejszyłam się

do główki  szpilki, a co.

Raz w życiu można? Można.
Chyba, że będzie fajnie, to więcej razy.
 
Chciałam zobaczyć świat z grzbietu biedronki.
Ale czego się chwycić? Same kropki.
Ani jednego przecinka.

Za to Dobre Rady: nie ujeżdża się biedronek.
Nie wypada zmniejszać się.
Rośnij, rośnij!


liczba komentarzy: 34 | punkty: 10 | szczegóły

hossa

hossa, 23 maja 2012

mam dla pani skowronka

taki mały szary ptaszek zawsze po słowiku
i garść poziomek z bitą śmietaną
 
że zbyt mało wiem  
nic nie wiem na pewno
proszę wybaczyć przeszłam
 
po stosach pani wierszy
płonę milionem
sposobów na samozagładę
doskonalonych metaforą
 
zamiast palców z dzieciństwa
zobaczyłam inne unoszone smutkiem
 
martwię się-
jak długo można fruwać na takim paliwie
i nie pacnąć?


liczba komentarzy: 34 | punkty: 23 | szczegóły

hossa

hossa, 1 lutego 2012

płomień

wędrował powoli
nieśmiało może bał się
głębszego oddechu

że za prędko zbyt nagle za dużo  
na raz zaczerpnie i spłonie  
nim rozbłyśnie całe to wokół

i była cisza
ale nie taka zwykła
inna przejrzysta żywa

żarzy się jeszcze


liczba komentarzy: 33 | punkty: 23 | szczegóły

hossa

hossa, 2 lipca 2012

Legenda całkiem zmyślona

przed wielu laty pewne wzgórze
zamieszkiwały skrzaty leśne
i budowały w wielkim trudzie            
miasteczko piękne niby we śnie
 
ciężka to była praca żmudna             
osada jak na drożdżach rosła
lecz pojawiła się obłudna             
zła czarownica z miasta Krosna               
 
że nie lubiła skrzatów wcale              
ni śpiewu ptaków ani lasu            
rzucała czar jedząc robale         
sycząc: budować szkoda czasu           
 
na miotle siedem dni szalała
żaby i węże przemieliła  
w końcu nad miastem rozsypała          
czarami w skały zamieniła         
 
stoi Miasteczko Skamieniałe
w którym do dziś mieszkają  skrzaty          
i za ciasteczko całkiem małe  
dają poziomki albo kwiaty
 
 
 
 
ike z wielkim dziękuję
za wyrównanie bajki:)


liczba komentarzy: 33 | punkty: 14 | szczegóły

hossa

hossa, 11 lipca 2011

nie było cudu

Widziałam ogród. Nie przekwitały w nim magnolie,
jakby się wściekły od słońca, a było go więcej, niż mogły ogarnąć zmysły.

Widziałam dom. Kobietę nad białą koszulą,
jakby się wściekła, tak dokładnie prasowała kołnierzyk, a koszul
wokół niej było więcej niż grobów na cmentarzu.

Prowadziła do niego brama, otwarta jak biblia i lipowe postacie jak z baśni.
Piękne, jakby się wściekły.

Przeczytałam o nowym archeologicznym odkryciu – znaleziono szczątki.
Nie wierzę.


liczba komentarzy: 33 | punkty: 4 | szczegóły

hossa

hossa, 4 października 2011

ślady

odcisk należy do piasku
                    - Wieśniak

nieprawda - należy do fali
zabierze go i zniknie

pozostawi rysy
płytkie żłobienia
bliżej brzegu
nic
 
z którego tak trudno wyjść
przed zmierzchem


liczba komentarzy: 33 | punkty: 6 | szczegóły

hossa

hossa, 29 marca 2013

ot

bywa że jest się
w kropce świątecznej 

a było napisane
piec 50 minut - nie wyciągać wcześniej

ale skórkę miała ciemną
pchała się do nieba

jeszcze moment a poszłaby
dachem piekarnika

i szukaj

babki w polu kiedy grudzień marzec
ima


liczba komentarzy: 33 | punkty: 11 | szczegóły

hossa

hossa, 16 lipca 2014

płotek

nic nie mogę ci dać               
ponad sny wyśnione najpiękniej     
jeszcze dorzucę zachodów garść     
chcesz?

to wszystkie zabierz        

nic nie mogę ci dać
ledwie kęs kalekich wyrazów
dorzucę jeszcze szkatułkę łez
chcesz?

bogactwo zabierz

na kamień węgielny

i niechaj patrzą zadziwieni
że pośród mchu krzaków kamieni
rośnie sobie dom

dom
waniliowy dom
dom

waniliowy otacza go 
mmmmmmmmmmmm


liczba komentarzy: 33 | punkty: 12 | szczegóły

hossa

hossa, 8 listopada 2012

Idzie człowiek idzie

i spotyka diabły, różne:  kwadratowe
wielkie, kurdupelki - uczy się języków.
 
Dokarmia je z ręki, żeby pozwoliły
przejść, lecz czasem tylko
to siąść i zapłakać, kiedy stanie diabeł
bez jaj.   
 
Takiemu to nie ma
nawet co urwać.


liczba komentarzy: 32 | punkty: 17 | szczegóły

hossa

hossa, 22 września 2012

wybiła dwunasta

przystanek przed rozbiórką  –  w samą porę
spójrz:  za moment przejdziesz światłem
 
z lampki w takiej ciszy słychać wosk  –  gaworzy
o porośniętych dachach
 
mchem przekładasz strony
jesiennego słowem
przywołuje miętowy dom sad i kwiat limonki


liczba komentarzy: 32 | punkty: 23 | szczegóły

hossa

hossa, 4 stycznia 2013

trzy stonogi

dwa tysiące krążowników
stado słoni w bereciku
darcie pierza słup żyrafa
osiemnastka i lunapark
na dodatek
 
kilo gwoździ wbitych w ścianę
toczy z zatok dziką pianę
a to taka mała czaszka
 
i zaczyna się leżaczka -  już jej niosą
pociąg biały z wagoników higienicznych


liczba komentarzy: 32 | punkty: 12 | szczegóły

hossa

hossa, 6 kwietnia 2012

A wy co?

stoją, gapią się i nic.
ani jeden piorun nie trzaśnie  
w drzewo i żadnych oczu
płaczących krwią
 
w pobliżu: łagodny uśmiech
białe szmatki, złote kędziorki: taka lambada
z niesfornym wiatrem. 
 
jasne. czekają.
jakby łatwiej było wytargać za uszy
z dołka niż zasypać go wcześniej.
 
natomiast na was moje wierne  
mogę zawsze liczyć: w najmniej odpowiednim momencie
podłożycie kopyto i pieprznę.


liczba komentarzy: 31 | punkty: 13 | szczegóły

hossa

hossa, 4 września 2011

napisać psa

kocham psy
ale
nie umiem rysować ani malować
dlatego wzięłam pióro i go napiszę

najpierw pysk jak u wilka
zakręcę  sierść jak u pudla

kolor mu napiszę literkami
b i a ł y  jak owca na hali

a małymi  zmniejszę do
rozmiarów pinczerka  

wsadzę do kieszeni
żeby się nie zgubił

jak moja Sonia
z oklapniętym uchem


liczba komentarzy: 31 | punkty: 17 | szczegóły

hossa

hossa, 18 grudnia 2013

ułomki z sekund

u zbiegu dróżek na pierwszym schodku
upadł znielubienia plan
dzisiaj serwetka zmięta w kieszeni
miękko układa się w skan
 
może to wszystko nam się wyśniło
dłonie magnolie i wino
u zbiegu dróżek nic nie jest pewne
śmieje się do nas kasyno
 
nie wiem czy warto może nie warto
o czym najlepiej jest śnić
może o tobie a może o nim
może najlepiej śnić nic


liczba komentarzy: 31 | punkty: 17 | szczegóły

hossa

hossa, 25 listopada 2012

życie na kredens

ot zwykła ściema bajer czarnych oczek
magia futerka przetartych rękawów
słodka czapeczka to wytrych do trumny
bo spać nie pozwoli myszak okrutny     
 
i jak go weźmie na streptiz przy lampie
to trzeba będzie opowieść wysłuchać
że myszy były są i będą wredne
za drogie zboże wódka ciepła licha
a kredens szary i w ogóle lipa
 
nie zabierajcie do łóżka myszaka
choćby wyglądał na misia pluszaka


liczba komentarzy: 30 | punkty: 17 | szczegóły

hossa

hossa, 21 września 2011

ej, malutki, malutki, malutki

tobie lasy, doliny, oceany
twoje skały, nimi miotasz jak młotem

przed siebie, przed tobą ojciec, we śnie
do dna rozgarnia wodę, chłopiec

zniknął mu w niej pod rzęsą, malutki
co ty im kiedyś odpowiesz


liczba komentarzy: 30 | punkty: 14 | szczegóły

hossa

hossa, 9 listopada 2011

Magda cudownie pomnożona

Bóg ma poczucie humoru, czasem mówi: nie  
 
Kirk Douglas nie otrzymał roli
o którą codziennie się modlił
i dobrze -
film przyniósł same straty szybko zszedł z ekranów kin.
 
i dobrze -
pomyślałam o jej sercu wątrobie nerkach
niewiele z mięsa zmarnuje się


liczba komentarzy: 30 | punkty: 3 | szczegóły

hossa

hossa, 29 stycznia 2012

wina Camerona

mokro wietrznie zimno biało chmurnie ledwie
liże promyk dachy w wielkim mieście: snuję

o Pandorze ziemi obiecanej górach
zawieszonych o najczystszych duchach w szepcie

drzewa matki i w błękitnej skórze:  widzę 
grzbiet pomarańczowy w locie pazur opium

kina wciska w fotel zdradzam ciebie znowu
katar zamiast mieszać z nabożeństwem zupę


liczba komentarzy: 29 | punkty: 16 | szczegóły

hossa

hossa, 26 marca 2012

Poranek

Zaspane dzisiaj
co mi przyniesiesz
takie całkiem nowe?
 
Żegnaj senność - już czas
zostawić cię w dobrym śnie

nie wypuszcza dłoni łagodność nocy
a nienazwane blisko 
pragnie wydarzyć cud


liczba komentarzy: 29 | punkty: 21 | szczegóły

hossa

hossa, 21 września 2012

w Żołędziowie

dąb stał z poważną miną wszystkie zliczył przed zimą
pustych: tysiąc zostało - drzewo się rozpłakało
 
gdzie was dzieci poniosło czasu wiosło?
źle wam było na drzewie czy za biednie ?
z jakiej ziemi czerpiecie czy chudniecie ?
kto wam las opowiada kto spowiada?
 
Żołędziowo smutek żal okrył bielą niczym szal
 
wersja dla dzieci:
 
i opadły mu liście
i zmieniły się w złoto
 
wersja dla dorosłych:
 
westchnął pokiwał głową
i poszedł na dębową
 
wersja przegięta lirycznie:
 
i szydełkiem nadziei
dzierga różowy kleik
 
wersja motywująca:
 
zajmijżeszsię robotą
dębie -  nie porą płochą


wersja romantyczna:

rozszumiały się wierzby
o! dąb będzie uległy

wersja dla taktyków
według Veronici:

żołędziowe żołnierzyki
rozrzucone po biurku
istny chaos

wersja dla księgowych:
według Vrbi

na druciki nawleczone
zawsze będą policzone


liczba komentarzy: 29 | punkty: 15 | szczegóły

hossa

hossa, 29 kwietnia 2012

jak śliwka w kompot

wpadł taki na mnie  
od ucha do ucha
i dookoła głowy
 
o owocach dzikiej jabłoni
na niekończące się baterie
na wyspie bardzo ludnej
 
złapałam- nie puszczę
trzeba rozczesać


liczba komentarzy: 29 | punkty: 13 | szczegóły

hossa

hossa, 28 kwietnia 2014

lecz popij zieloną herbatą

pierwszy posiłek bo pierwszy: niech krewki            
listek sałaty z plasterkiem rzodkiewki
         
drugi posiłek: to bezpłciowy jogurt             
wątłe bakterie hen niesie mleczny nurt             
popatrz na niego (i odłóż dla niego)
            
trzeci posiłek szaleństwo marchewki            
(z pstrokatym groszkiem tańczyła walca)           
w sam raz deserek dla twojego malca
            
czwarty posiłek: jabłuszko jabłuszko            
(potrafi mruczeć pektyny do uszka)
podaruj Ewie witamin kuszenie
 
piąty posiłek: (dieta mowi że pięć)
skonsumuj kogo/co jeśli tylko masz chęć
czas pieprzyć głodówkę więc wyskocz na wódkę


liczba komentarzy: 28 | punkty: 10 | szczegóły

hossa

hossa, 14 października 2014

Good morning, Vietnam

dzisiaj będzie dobry dzień
szepcze anioł mi do uszka

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru   
 
ktoś uśmiechnie do mnie się
jak to robi ta poduszka

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru    

ścianą przemknął lamki cień
może czuje zapach kawy

a szczoteczka szuru buru
przyśpiewuje mu do wtóru 

przebudzenie pisze wiersz
wierszyk ciałem mały


liczba komentarzy: 28 | punkty: 8 | szczegóły

hossa

hossa, 6 lutego 2012

Dług

Pewnie panu dzisiaj dokuczył świat  
Znam cholernie przykre i niemiłe   
Lecz nie pomoże panu kilka dat     
Ceruję wersem chwile 

Być może nie świat te łzy wyciska
Pan się uśmiecha niepewnie trochę  
Była bliżej odeszła po cichu
Lekką zabrała wodę
  
Pan się smuci pan płacze nie trzeba
Chociaż podobno są i dobre łzy 
Ktoś mi kiedyś tę mądrość odsprzedał
Wciąż jestem mu dłużna bzy


liczba komentarzy: 28 | punkty: 17 | szczegóły

hossa

hossa, 15 października 2011

w starym domu

samotnie wśród miedz siądę na progu  
posłucham bajek zamiast biec drogą  

w nich pająk w kącie mleko rozdaje
kot na nalepie oczami świeci
kret pod podłogą starą warzechą
kopiec wykopał śmieją się dzieci

ziołami przerósł sufit drewniany
śpiewa dziurawa podłoga basem
podpłomyk pachnie na białym stole
pod którym kura chowa się czasem

a na kominie bociek klekocze
bo zgubił żabę tuż tuż  przy płocie

duch ciotki Kaśki kompot podaje
a Franka kusi złotym likierem  
o jakże miło posłuchać bajek
na progu domu upalnym latem


liczba komentarzy: 28 | punkty: 7 | szczegóły

hossa

hossa, 7 czerwca 2012

nie kołysze lecz huśta

na pokładzie stado mew
w drewniakach - ptasi kankan
pruje zielony żagiel
 
a było blisko blisko
do rozjaśnionych świtów
kołyski w miękkiej skale

nie żeby Eldorado
- spokojnie i łyżeczką
wlewa w siebie morze*
pęka







* skradzione Istarce


liczba komentarzy: 28 | punkty: 23 | szczegóły

hossa

hossa, 30 października 2011

Dobry dzień

W takim dniu od rana świeci słońce. Pasta do zębów, szybka Lavazza,
całkiem nieśpieszne całowanie a potem wygląda się przez okno i nie dziwi:

ta sama para ptaków w tym samym gnieździe.
W takim dniu nie pisze się wierszy o umieraniu.

Kazimierz przewietrzył szuflady i poukładał zdjęcia.
Sprawdził czy zostały zapłacone ostatnie rachunki.
Następnie ubrał się w stary, nadal najlepszy czarny garnitur. Ten sam.
Zdjął doniczkę ze ściany, sprawdził gwóźdź i ostatni raz podlał paprotkę.

Kazimierz nie pisał wierszy.
Nie miał dla kogo ale był pedantem.


liczba komentarzy: 28 | punkty: 0 | szczegóły

hossa

hossa, 18 września 2012

wchodzę

a czasem bywa odwrotnie. zaspany chłopiec
rozbiera bramę z trzech kłódek i przeprowadza
pod rękę tuż obok. zmierzchu

nie dotykamy. chodź za mną. płoniesz -  mówi - cii
więc dalej już bezszelestnie. ponad nim. za nim
na kredycie kilku minut przebarwiony czas.  

słodki i dojrzały w gronach - nie pytaj - nie wiem
gdzie skrył się koniec historii i czy za murem
światło zamieszkało w dyni. bo wszystko to sen
który po prostu chcę prześnić .


liczba komentarzy: 27 | punkty: 24 | szczegóły

hossa

hossa, 22 maja 2012

na deskach Słowackiego

damą była raz w życiu
występując z teatrem ludowym
na co dzień pochylała się nad skibą
i kruszyła ją motyką w truskawkach
płosząc motyle
od których niewiele się różniła

pisała dzieciom do szkoły wierszyki
za różę

tak cichutko odeszła
nie dotykając ziemi


liczba komentarzy: 27 | punkty: 25 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: pamięć dotyku, wiadukt, z pamięci i wyobraźni, ziarenka, pierwsze kroki, z niekończącą się czułością, siódme niebo, Kino prze państwa kino światowe, z powietrza, snopy, opono pono i ho, skądś, Good morning, Vietnam, manifestacja życia, nakapało tak przy okazji, nienazywanie, Reszta to dodatki*, płotek, bąbelki słów, mój anioł i liryka miłosna, mój anioł i śmierć, mój anioł i brak wiary, mój anioł i prośba, mój anioł ma ostre pazury i zęby, miauczą zegary, lecz popij zieloną herbatą, kukułka kuka, w powietrzu para, ujrzawszy kawę, nie ma żartów, kanarkom, portalajka, W Boskim Biurze Projektowym, ułomki z sekund, na marginesie., wokół jeziora szalone dzikie, miły mój ty się mnie nie bój, Hopzdołka, Dobranoc. Dzień dobry, poniosła mnie szafa, psie poletko, sandałek, z lizakiem w ustach, Historia Lelka Kozodoja, Dawno, dawno, wczoraj chyba, O czym myślą Listożreki po śniadaniu?, ot, ciszę się* jak to łatwo powiedzieć, Wolontariat, noc zorzy, przenikliwość, All Inclusive, trzy stonogi, rozmienienie, nie rozumiem powietrza, handel na sztych, rysik, paleolit, recenzja pewnego wiersza z listopadowego konkursu, Wyliczanka, z nurtem, życie na kredens, a byłby liść opadł, Nie było cudu, no jeż czy nie jeż?, starzec otwiera usta, Idzie człowiek idzie, nie zamiatam, port na szkle, ktoś je widział? ktoś pamięta?, Na końcu Szarej Kolorowanki, wybiła dwunasta, w Żołędziowie, biała ty biała, wchodzę, Hotel Za Wcześnie Umarłych, błonnik czy aromat?, bo to się zwykle tak zaczyna, oddam kota w dobre ręce, zawodzajka, Fizyka, (wcale miły nie myślę o tobie), przeniesienia, intex, Legenda całkiem zmyślona, I co my tu mamy?, nie kołysze lecz huśta, baranajka, mamy często przymykają oko, Mazury w mini, mam dla pani skowronka, na deskach Słowackiego, Krzysztof H. psuje się nocą, gdybym był poetą...wtedy*, Zimowe Pragnienie Wierszy, odporny na infekcje- leniwiec, Bond odrzuca rewolwer, osobne planety, Jestem, Julka prosi o kilka słów, Uwaga-, wiersz dla ludzi, zapas, artysta, jak śliwka w kompot, Dziewczyny lubią brąz*, kiedy jest pięknie, chcesz naprawdę chcesz?, Łapało się to i tamto, Misterium- proza, której nie pozwolono być poezją, wodospad, niespodzianki, ja i ty, szkic, jak ? a tak, na skraju Eleonory, bardzo smutny wiersz, ktokolwiek widział kto wie niech zmilczy, A wy co?, Do koszyczka, Głodne są Pańskie Ścieżki, Zmniejszyłam się, Poranek, Tak przy okazji, kiczowate pisanko, O kogucie który chciał zostać orłem, Bywa, Kobieta, oto jest pytanie, Dla Darka, Zakręt w Kocią, serce mi pika żal warzywnika, tropiciel bajek, Dług, ropa nie benzyna, płomień, wina Camerona, te ostatnie wersy dla ciebie, ***, i nie ma synek szczepionki, Drewniany Archipelag, Idea, Bal Pod Przepiórką, być może tak wyginęły dinozaury, próba, ze środą do skrzynki, szczyt, selekcjonerska wróżba, ars poetajka, zawierzenia,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1