Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (52) Forum (3) Poezja (761) Proza (10) Fotografia (10) Grafika (18) Dziennik (77) |
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 18 października 2011
Wczoraj ponad godzinę pisałem tutaj, ale nagle przebiegł sie kot po klawiaturze i wszystko szlag trafił... Może to i poniekąd dobrze, bo tekst był bardzo emocjonalny, agresywny moralnie... Ale o tym, co chciałem, nie da się bez emocji...
Eutanazja... O eutanazji wzmiankowałem (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 29 sierpnia 2012
Przychodzę na Wyspę. Witam się z koleżankami i kolegami, z tym i owym zamieniam zdanie... Nagle, jak spod ziemi, wyrasta przede mną Leon, wstawiając się między mnie a kogoś tam.
- Jureczku, daj papierosa...
- Leon, ile razy ci mówiłem, że jestem Wojtek!
- Wiem, Piotruś, ale dasz zapalić, (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 16 stycznia 2014
Jest wiosna 2012 roku. Jakaś sobota. Kilka minut po szóstej rano odjeżdżam z Olsztyna pośpiesznym do Katowic. Jestem tam umówiony od kilku dni. Mam być w Katowicach zaraz po 14:00.
Około ósmej rano docieram do Ciechanowa. Pociąg stoi tam trochę dłużej, wreszcie rusza. (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 1 marca 2014
Z koleżanką - małżonką zaczynamy się sprzeczać o tzw. pierdu - pierdu. co przechodzi po kilku minutach w nawałnicę artyleryjską. W pewnym momencie koleżanka - małżonka, pozbawiona argumentów, wykrzykuje:
- Idż stąd, słyszysz !!! A najlepiej spierdalaj...!!!
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 12 stycznia 2012
pasujemy do siebie jak wół do karety
czyli
ty i ja wół
czy
ja i ty kareta
albo
ty wół ja kareta
albo ty kareta ja wół
albo
ty i ja dyszel a wół to kareta
albo
ty i ja kareta a wół to dyszel
w każdym razie
byleby
nie nóż rzeźnicki
byleby
nie konserwa
byleby
nie bitki (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 16 września 2011
Według Wikipedii, Kieźliny (Köslinen) to wieś warmińska w Polsce, położona w województwie warmińsko - mazurskim, w ziemskim powiecie olsztyńskim, w gminie Dywity nad rzeką Wadąg. Kieźliny graniczą bezpośrednio z północnym obszarem miejskim Olsztyna. Od siebie jeszcze dodam, że część (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 10 września 2011
Pewnego dnia w Szpitalu Klinicznym Princeton - Plainsboro (PPTH) w New Jersey zjawił się Edward Vogler, gruby, maksymalnie spasiony i nakoksowany, ogolony na skinheada, czarnoskóry hochsztapler (pardon - Afroamerykanin) w angielskim garniturze, ze 100 000 000 dolarów w teczce. (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 2 stycznia 2013
Drogi Darku, drodzy Przyjaciele...!
Ostatnie swoje haiq napisałem sześć lat temu i uważam tę formułę za zamkniętą. Pisałem je w latach 2001 – 2006... Był to okres szczególnie ciężki dla mnie i działo się wtedy wiele niedobrego w moim życiu, chociaż sporo na dobre (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 30 sierpnia 2012
- Chodź na chwilę, pogadamy... - Siegfried woła mnie do sieni.
Unoszę się z krzesła, odstawiam kubek z herbatą, idę.
- Jak stoisz z pieniędzmi, Wojtuś? - pyta scenicznym szeptem i rozglada się podejrzliwie dokoła.
- Ja nie stoje, Zyga, ja leżę... - odpowiadam siląc (... więcej)
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 13 września 2012
Zaraz jadę do Ostródy. To wschodniopruskie miasto zawsze funkcjonowało w moim życiu, w mojej świadomości na różne sposoby. Też jako miejsce, gdzie coś było, a nie ma, a jest co innego, gdzie zagubiono pamięć, gdzie coś odnaleziono....
Na domu vis – á - vis Kościoła Niepokalanego Poczęcia (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek