12 kwietnia 2014
żyła
w dłoni ściskam strzykawkę
z przymierzem na końcu igły
nie spróbuję tego strzału
ostatkiem sił mówię nie
w koszu szukam pożywienia
na dnie brnę ku przystani
odnajdę kolejną stację
pomóc muszę sobie
przez kilka lat stąpałem w bagnie
na haju kac moralny mnie załatwił
gdy patrzę wstecz co straciłem
przez przebudzenie szukam swego cienia
moja panienka mnie nie pamięta
śpi w czwartej alei idę do niej
zapalam znicz kwiatki kładę
łzami zalany nie cofnę zegara
ona była moja po co ją wciągnąłem w burzę
6 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
ajw
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
Yaro
5 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
4 listopada 2025
Yaro