12 april 2014
żyła
w dłoni ściskam strzykawkę
z przymierzem na końcu igły
nie spróbuję tego strzału
ostatkiem sił mówię nie
w koszu szukam pożywienia
na dnie brnę ku przystani
odnajdę kolejną stację
pomóc muszę sobie
przez kilka lat stąpałem w bagnie
na haju kac moralny mnie załatwił
gdy patrzę wstecz co straciłem
przez przebudzenie szukam swego cienia
moja panienka mnie nie pamięta
śpi w czwartej alei idę do niej
zapalam znicz kwiatki kładę
łzami zalany nie cofnę zegara
ona była moja po co ją wciągnąłem w burzę
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
marka
30 march 2025
absynt
30 march 2025
absynt
30 march 2025
Eva T.
29 march 2025
wiesiek
29 march 2025
ajw
29 march 2025
ajw
29 march 2025
Eva T.