2 stycznia 2013
Że
że tu jestem że patrzę że idę że czuję
że próbuję plan jakiś codziennie szkicować
że rozmijam się z sobą że omijam innych
że nie umiem wymówić właściwego słowa
że wciąż mi nie po drodze z tymi co też w drodze
że słyszę jak się we mnie przesypuje piasek
że świat jest mega rzeźnią że kłamstwo że absurd
że ciągle się rozrasta tłum pokracznych masek
że nie umiem na dłużej zamieszkać w eremie
że się lękam że gardzę rozgrzeszam nikczemność
że już ruszył że idzie że pogasi światła
i że wreszcie zapadnie ostateczna ciemność
31.12.2012
31 stycznia 2025
Olej na płótnieToya
30 stycznia 2025
Wschód słońca Claude'aToya
30 stycznia 2025
3001wiesiek
30 stycznia 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
30 stycznia 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 stycznia 2025
0039absynt
30 stycznia 2025
Qadar /przeznaczenie/wolnyduch
30 stycznia 2025
Szczury/drabble/wolnyduch
30 stycznia 2025
Utkany z przypadku cz.1absynt
30 stycznia 2025
dopełnieniaajw