5 stycznia 2013
Cień
drzazga cienia na murze rozpoczyna opowieść
ale zaraz przerywa obawiając się słów
które dziarsko ruszają duktem grząskim i prostym
gdzie zupełnie im obce kolec oścień czy gwóźdź
wszystkie usta je miały mełły na bladą papkę
aby potem nią spluwać na bliźniego i świat
każdy język je huśtał niczym dziecko pokraczne
wyglądając tej chwili która złamie mu kark
znają je wszystkie kraje kontynenty narody
udające w nich dobroć solidarność i gest
mamroczące w nich mantry dobrobytu swobody
obojętnie lustrując tych co idą na śmierć
znają je zbiegowiska i masowe areny
gdzie się ryczy ujada atakuje i klnie
gdzie możliwe są tylko barwy nasze i wrogie
a co chce być pośrodku trzeba zdeptać i zgnieść
drzazga cienia na murze chciała zacząć opowieść
ale gdzie szukać słowa w którym żarzy się blask
skoro wszystko na sprzedaż skoro wszystko na wynos
a kto troską rażony musi pozostać sam
30.11.2012
10 marca 2025
ajw
10 marca 2025
Jaga
10 marca 2025
ajw
10 marca 2025
ajw
10 marca 2025
Marian Banaszak
10 marca 2025
jeśli tylko
9 marca 2025
jeśli tylko
9 marca 2025
Trepifajksel
9 marca 2025
absynt
9 marca 2025
absynt