2 stycznia 2013
Przebywania
przynależeć a jednak wciąż trafiać na dziury
po miejscach miały oczy i twarze wygięty łuk pleców
dłonie czerpiące wodę usta haust powietrza
a jednak pochwyciła je pod wieczór mgła
która wszędzie zastawia niewidzialne wnyki
jakby ktoś szedł ulicą i wpadł do wykopu
albo wędrując zboczem osunął się w przepaść
roztargnione powietrze chwilę się szamocze
poszukuje ciężaru który je wypełniał
ale szybko zabliźnia ranę nieistnienia
czasem w powietrzu coś jakby znak wodny
wyblakła pieczęć skrawek palimpsestu
coś prześwituje świta prawie świeci
otwiera przesmyk gdy mocarna ręka
odwala delikatnie kamień widzialnego
17.12.2012
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta