17 czerwca 2014
Porada doktora
Żona ostatnio suszy mi głowę:
- mężu kochany zadbaj o zdrowie,
odwiedź przychodnię oraz lekarza,
niech cię kolejka zbytnio nie zraża.
Więc jej potulnie przyznałem rację.
Z trudem przebrnąłem przez rejestrację,
pół dnia w kolejce, pośladki bolą...
ciągle czekanie - pacjenta rolą
i wreszcie ulga... - Następny proszę.
Do gabinetu ochoczo kroczę.
- Panie doktorze podle się czuję,
zwolnienie może pan zafunduje?
- A co konkretnie panu dolega?
- Do ubikacji wciąż muszę biegać,
częste kłopoty mam ze sikaniem,
żonie dogodzić nie jestem w stanie.
Słuch jakiś lichy, szumi mi w uszach
i coraz trudniej mi się rozruszać.
Chciałem ukłonić się dziś sąsiadce,
w krzyżu coś” strzykło” jak mojej babce.
zerknąłem w lustro czy garb mi rośnie...
I brzuch mnie boli. Boli nieznośnie.
Ząb mi się rusza... O ten na przedzie,
przez co kłopoty mam przy obiedzie.
Ze wzrokiem kiepsko, widzę na czarno,
zwłaszcza gdy pensję trudno mi zgarnąć.
Doktor z uśmiechem pokiwał głową
i taką krótką obdarzył mową;
- Panie kochany, zdrowie marzenie...
nie grozi panu żadne zwolnienie.
żeś zdrów jak przysłowiowa ryba
to tylko latek ciągle przybywa
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka