13 kwietnia 2015
insomnia
Boję się pisać o szpitalnych łożkach.
Mam poczucie banału, jednak muszę to przerobić ze sobą.
Nie spałam do świtu, bo myślałam co gdyby.
Coraz częściej się nad tym zastanawiam
i wnioskuję, że wolałabym nie wiedzieć.
Ostatnio bywam smutną dziewczynką,
którą trzeba przytulić.
Bezsilność i samotność już znam,
oswoiłam je kilka lat temu.
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta