2 czerwca 2015
nieprzyzwoicie
Kupiłam nowe trampki. Malinowe i brokatowe, bo
nie żartowałam, że najlepiej wyglądam w samych.
Wzięłam też ładną sukienkę "do zdejmowania".
Ekspedientka gadała coś o wędkach.
Wolałam nie słuchać, aby nie zrozumieć.
Leżę tu i uśmiecham się do tamtego snu.
Później na żywo było znacznie lepiej.
Ale pewnie Ci już mówiłam.
22 października 2025
ajw
22 października 2025
ajw
22 października 2025
sam53
22 października 2025
Belamonte/Senograsta
22 października 2025
Jaga
21 października 2025
tetu
21 października 2025
Jaga
21 października 2025
wiesiek
21 października 2025
sam53
21 października 2025
smokjerzy