14 lutego 2017
forever unwritten -odświeżam
Gdzieś głęboko we mnie jest wiersz.
A w nim cynizm, którego nie docenią, bo razi.
Płacz, ten prawdziwy,
którego nie dane im będzie usłyszeć.
Myśl, że nigdy się nie dowiem, co chciał mi powiedzieć
zanim założono mu ten ostatni garnitur.
Tęsknota za kawalerką na trzecim piętrze,
jedynym domem bez względu na adres korespondencji.
Ten krzyk, bo nadał mi imię i od dawna zapomina o imieninach.
Love story jak z filmu, z napisami przed szczęśliwym zakończeniem.
I pragnienie by choć raz o tym wszystkim nie pamiętać.
Gdzieś tam jest wiersz ten najważniejszy,
ale takich wierszy chyba lepiej nie pisać.
*miało być walentynkowo, ale znalazłam to
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
wiesiek
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta
21 grudnia 2025
sam53
21 grudnia 2025
ais
21 grudnia 2025
wiesiek
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele
20 grudnia 2025
Anthony DiMichele